Turcja chce "wiążących obietnic". Sztokholm i Ankara rozmawiają o NATO

Źródło:
PAP
Rotfeld: Erdogan nie doprowadzi do tego, żeby Szwecja i Finlandia nie mogły swobodnie wejść do NATO
Rotfeld: Erdogan nie doprowadzi do tego, żeby Szwecja i Finlandia nie mogły swobodnie wejść do NATOTVN24
wideo 2/3
Rotfeld: Erdogan nie doprowadzi do tego, żeby Szwecja i Finlandia nie mogły swobodnie wejść do NATOTVN24

Szwedzka premier, Magdalena Andersson liczy na postępy w rozmowach z Turcją, która blokuje rozszerzenia NATO o Szwecję i Finlandię. Andersson poinformowała, że rozmawiała przez telefon z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem i oba kraje zgadzają się "co do wagi postępów przed przyszłotygodniowym szczytem NATO w Madrycie". 

Szwedzka premier wyraziła przekonanie na Twitterze, że postępy w rozmowach z Ankarą są możliwe. "Nie mogę doczekać się spotkania z prezydentem Erdoganem oraz innymi przywódcami Sojuszu" - podkreśliła Magdalena Andersson.

Wcześniej, tego samego dnia, cytowany przez AFP prezydent Erdogan odnosząc się do rozmowy z Andersson stwierdził jednak, że "nie osiągnięto żadnych postępów w sprawie przystąpienia Szwecji do NATO". Wezwał przy tym Sztokholm do "konkretnych działań w walce z terroryzmem". Ankara w szczególności oskarża Szwecję o ukrywanie bojowników Partii Pracujących Kurdystanu (PKK). Szwecja udzieliła azylu wielu Kurdom oraz przeciwnikom Erdogana.

Szwedzka premier o telefonicznej rozmowie z tureckim prezydentem

Szczyt w Madrycie "nie jest ostatecznym terminem"

W poniedziałek rozpoczęły się negocjacje Szwecji i Finlandii z Turcją w sprawie rozszerzenia NATO

Wcześniej Ankara odmówiła negocjacji pod auspicjami NATO. Według szwedzkich mediów władze Szwecji oraz Finlandii pogodziły się z tym, że wejście tych państw nordyckich do Sojuszu z powodu weta Ankary może nie zostać zatwierdzone na zaplanowanym na 28-30 czerwca szczycie NATO w Madrycie.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg podkreślił, że "szczyt NATO w Madrycie nie jest żadnym celem w sprawie wniosków Szwecji i Finlandii". Z kolei szef fińskiej dyplomacji Pekka Haavisto zaznaczył: - Madryt jest ważny, ale rozmowy mogą potrwać dłużej.

Turecka dyplomacja przekazała w tym tygodniu, że dyskusje między Turcją, Finlandią i Szwecją będą kontynuowane, a szczyt Sojuszu w Madrycie, który się odbędzie w przyszłym tygodniu, "nie jest ostatecznym terminem".

Ann Linde podczas negocjacji w BrukseliTwitter/AnnLinde

Turcja chce "wiążących obietnic"

Turcja oskarżyła władze w Sztokholmie oraz Helsinkach o wspieranie terrorystów z kurdyjskiej organizacji terrorystycznej PKK. Szwecja i Finlandia dały schronienie wielu Kurdom oraz przeciwnikom politycznym tureckiego prezydenta.

Rzecznik tureckiego prezydenta Sedat Onal powiedział, że Ankara spodziewa się, że Szwecja podejmie natychmiastowe kroki w sprawie działań grupy bojowników PKK w jej kraju. - Każdy postęp w staraniach o członkostwo zależy teraz od kierunku i szybkości, z jaką te kraje podejmą kroki - dodał.

Onal podkreślił, że Turcja spodziewa się zmiany podejścia Szwecji i Finlandi, a Ankara oczekuje "wiążących obietnic". - Nie uważamy, że ogranicza nas jakiś harmonogram. Szybkość, zakres tego procesu zależy od zachowania tych narodów i szybkości spełniania naszych oczekiwań - stwierdził.

Autorka/Autor:bż/adso

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: NATO