Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel wezwał państwa członkowskie UE do przyspieszenia prac nad sankcjami personalnymi wobec osób odpowiedzialnych za fałszowanie wyborów i stosowanie przemocy wobec protestujących na Białorusi. "Białoruskie władze muszą uwolnić więźniów politycznych i pozwolić obywatelom korzystać z prawa do wolności słowa i zgromadzeń" - napisał w mediach społecznościowych.
"Prześladowania polityczne na Białorusi, w tym zatrzymania z powodów politycznych i wygnania, muszą się skończyć. Białoruskie władze muszą uwolnić więźniów politycznych i pozwolić obywatelom korzystać z prawa do wolności słowa i zgromadzeń. Wzywam do przyspieszenia procesu dotyczącego sankcji" - napisał Charles Michel na Twitterze.
Prace nad listą osób, które miałyby zostać objęte sankcjami, trwają w Brukseli.
30-40 nazwisk może zostać objętych sankcjami
Jeden z dyplomatów powiedział, że obecnie mówi się o 30-40 nazwiskach, które mogłyby się znaleźć na liście osób objętych sankcjami. Ma być to jeszcze tematem dyskusji między przedstawicielami państw członkowskich na posiedzeniach grup roboczych.
Inne źródło unijne przekazało PAP, że w dyskusjach w grupach roboczych nie wszystkie państwa popierają dodawanie kolejnych nazwisk do listy sankcyjnej.
Źródło: PAP