Szef niemieckiej dyplomacji wzywa Izrael i Palestynę do wznowienia rozmów


Minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier, przebywający z wizytą na Bliskim Wschodzie, wezwał w niedzielę w Jerozolimie Izrael i Palestyńczyków do wznowienia negocjacji pokojowych.

Podczas spotkania z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu szef niemieckiej dyplomacji przestrzegał przed groźbą nowej wojny w Strefie Gazy. - Myślę, że ponowna eskalacja militarna byłaby dla obu stron najgorszym rozwojem sytuacji - powiedział. W poniedziałek Steinmeier udaje się do Strefy Gazy, ale - jak odnotowuje agencja Associated Press - nie są zaplanowane jego rozmowy z przedstawicielami rządzącego tam radykalnego ugrupowania palestyńskiego, Hamasu. Na spotkaniu z prezydentem Izraela Reuwenem Riwlinem minister Steinmeier podkreślał, że potrzebne są "konkretne posunięcia", by poprawić życie codzienne mieszkańców Strefy Gazy. Netanjahu wyłączną winą za blokadę bliskowschodnich rozmów pokojowych obciążył stronę palestyńską. Jak relacjonuje agencja dpa, okazał wprawdzie gotowość przystania na dwupaństwowe rozwiązanie konfliktu, ale podkreślił, że obecnie nie ma ku temu warunków.

Wizyta w Ramallah

Steinmeier udał się też w niedzielę do Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu, gdzie spotkał się z palestyńskim premierem Ramim Hamdallahem. Szef niemieckiej dyplomacji podkreślał podczas tego spotkania, że izraelsko-palestyńskie rozmowy pokojowe są w dalszym ciągu jedynie słuszną drogą. Ostrzegał zarazem, że czas ucieka.

- Nie może to naturalnie trwać wiecznie - powiedział. - Potrafię zrozumieć, że wielu ludzi na obszarach palestyńskich czuje, że są już na granicy cierpliwości, albo i poza tą granicą.

Hamdallah z uznaniem wypowiadał się o niemieckiej pomocy, podkreślając, że ma ona żywotne znaczenie dla Palestyńczyków, w tym dla odbudowy zniszczonej Strefy Gazy. Postulował zarazem przyjęcie konkretnego terminarza utworzenia niepodległego państwa palestyńskiego i wyrażał nadzieję, iż państwo to uznają także Niemcy.

Autor: kg//rzw / Źródło: PAP