Szef NATO apeluje do Trumpa: razem lepiej niż osobno

Ćwiczenia snajperów armii państw NATO w Bawarii
Ćwiczenia snajperów armii państw NATO w Bawarii
US Army Europe/AFN Bavaria/YouTube
Wygrana Trumpa oznacza pytania o przyszłość NATOUS Army Europe/AFN Bavaria/YouTube

Działanie w pojedynkę nie jest rozwiązaniem ani dla Europy, ani dla USA - oświadczył sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Podkreślił, że Sojusz stoi w obliczu "największego w tym pokoleniu" zagrożenia dla swojego bezpieczeństwa.

W artykule, który ukazał się w piątek na łamach brytyjskiego dziennika "The Observer", Stoltenberg zwrócił się do Trumpa, przypominając, że "obecnie stoimy w obliczu największego w tym pokoleniu zagrożenia dla bezpieczeństwa". - To nie czas na podważanie wartości partnerstwa między Europą a Stanami Zjednoczonymi - podkreślił. W kampanii poprzedzającej swoje zwycięstwo we wtorkowych wyborach prezydenckich w USA kandydat Partii Republikańskiej Donald Trump określił Sojusz Północnoatlantycki jako przestarzały oraz zakwestionował gotowość Stanów Zjednoczonych do przyjścia z pomocą ewentualnie zaatakowanemu sojusznikowi.

Odwołania do 11 września 2001 roku

Szef Sojuszu przypomniał, że "NATO odwołało się do zapisu (o obowiązku kolektywnej obrony wobec zaatakowanego państwa Sojuszu) tylko raz, w akcie solidarności z USA po atakach z 11 września (2001 roku)". - Było to coś więcej niż działania symboliczne. NATO przyjęło dowództwo nad misją w Afganistanie. Setki tysięcy europejskich żołnierzy służyły tam od tego czasu, a ponad tysiąc z nich zapłaciło najwyższą cenę życia w imię operacji, stanowiącej bezpośrednią odpowiedź na atak na USA - zaznaczył Stoltenberg. Sekretarz generalny NATO przyznał, że kraje członkowskie Sojuszu w Europie powinny zwiększyć budżety obronne, co było jednym z postulatów Trumpa w kampanii wyborczej (obecnie wydatki wojskowe USA stanowią 70 proc. wydatków całego NATO). Stoltenberg zaznaczył jednak: "W tych niepewnych czasach konieczne jest silne przywództwo USA i ponoszenie przez kraje europejskie ich części odpowiedzialności. Jednak przede wszystkim musimy uznać wartość partnerstwa między Europą i USA, a jest ono nie do przecenienia". Dziennik "Guardian" ocenia, że "żarliwy apel" Stoltenberga odzwierciedla poważne obawy wśród europejskich środowisk wojskowych w związku z osobą przyszłego prezydenta USA. Gazeta przypomina, że w lipcu Trump zarzucił NATO, że nie jest w stanie walczyć z terroryzmem, oraz powiedział, że państwa sojusznicze, które nie "rekompensowałyby" USA wydatków związanych z zapewnianiem im ochrony, być może będą musiały "bronić się same".

Zagrożenia są niezmienne

Stoltenberg wskazał, że Sojusz odgrywa kluczową rolę w walce z dżihadystycznym Państwem Islamskim oraz we wspieraniu państw w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie w zwalczaniu terroryzmu. Napisał także, że Rosja pod rządami Władimira Putina stała się w ostatnich latach "bardziej asertywna", a znaczące siły wojskowe, jakie Moskwa zgromadziła wzdłuż swych zachodnich granic, należy traktować jako realne zagrożenie wymagające od Zachodu reakcji. Tymczasem Trump twierdził, że uda mu się nawiązać dobre relacje z Putinem i atakował tych, którzy opowiadali się za końcem ustępstw wobec Rosji. Stoltenberg podkreślił, że cztery wielonarodowe bataliony, które Sojusz rozmieści w przyszłym roku w Polsce i w krajach bałtyckich oraz brygada pancerna, jaką USA wyślą w ten region Europy, to "odstraszanie, a nie akt agresji". "Nie chcemy prowokować konfliktu, lecz mu zapobiegać" - napisał, zaznaczając, że reakcja NATO na zagrożenie ze strony Rosji "ma charakter defensywny i proporcjonalny", jednak "ma też jasne przesłanie - atak na jednego (z członków Sojuszu) spotka się z odpowiedzią wszystkich (sojuszników)". We wtorkowych wyborach w Stanach Zjednoczonych Trump odniósł zwycięstwo nad rywalką z ramienia Partii Demokratycznej Hillary Clinton i został wybrany na 45. prezydenta USA. Urząd obejmie w styczniu przyszłego roku.

[object Object]
"Świat się bardzo zepsuł w mijającym roku"tvn24
wideo 2/20

Autor: mk/ja / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: NATO

Tagi:
Raporty: