Szef MSZ Niemiec Frank-Walter Steinmeier powiedział w niedzielę internetowemu wydaniu tygodnika "Der Spiegel", że jest przeciwny przyjęciu Ukrainy do NATO. Uważa też, że na razie nie jest realistyczne wejście Ukrainy do UE.
- Jeśli chodzi o kwestię Sojuszu, to obowiązuje nadal to, co powiedziałem już kilka miesięcy temu: dostrzegam (możliwość) partnerskich stosunków Ukrainy z NATO, lecz nie widzę (możliwości) członkostwa - powiedział Steinmeier. "Der Spiegel" przypomina, że rzecznik amerykańskiego MSZ powiedział w piątek, iż Waszyngton nie ma nic przeciwko dążeniu Ukrainy do NATO. - Nasza polityka polega na utrzymywaniu otwartych drzwi - powiedział rzecznik.
Natomiast rzecznik rosyjskiego MSZ Aleksandr Łukaszewicz mówił wcześniej, że jeśli Kijów podejmie decyzję o zmianie swego statusu państwa neutralnego, pojawi się kwestia gwarancji, iż Ukraina nie wejdzie do NATO.
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział z kolej, że rezygnacja Kijowa z neutralności byłaby "kursem na rozwiązanie siłowe" w Donbasie.
Steinmeier na razie nie widzi Ukrainy w UE
Steinmeier powiedział "Spieglowi", że również wejście Ukrainy do Unii Europejskiej nie jest na razie realistyczne.
Gospodarcza i polityczne modernizacja kraju jest "zadaniem dla pokoleń" - zaznaczył niemiecki polityk. Jego zdaniem "nie mają sensu" spekulacje o członkostwie Ukrainy w UE w dalekiej przyszłości. Wezwał za to władze w Kijowie do rozpoczęcia procesu reform
Autor: kg//gak / Źródło: PAP