Mamy silne wskazówki, że sobotniego ataku w Muenster dokonał pojedynczy sprawca, a jego działanie nie miało związku z terroryzmem - poinformował w niedzielę szef niemieckiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Horst Seehofer.
- To był czyn tchórzliwy, okrutny i brutalny - powiedział w niedzielę minister Horst Seehofer w rozmowie z wysłannikiem TVN24 Arkadiuszem Wierzukiem.
Zapytany, na jakim etapie jest obecnie śledztwo, odpowiedział, że "jest to pytanie do policji”. - Niemniej jestem przekonany, że wszystkie służby stanęły na wysokości zadania. Wykonali świetną pracę, bardzo szybko pojawili się na miejscu. Nie chciałbym ingerować w ich procedury - dodał.
Szef niemieckiego MSW przyznał, iż mimo starań, służby nie są w stanie zapewnić obywatelom stuprocentowego bezpieczeństwa.
Sprawca działał sam
Informację o tym, że sprawca ataku najprawdopodobniej nie miał wspólników, przekazała też policja.
- Nie mamy dowodów na to, że w ataku uczestniczyli inni. Przeprowadziła go jedna osoba - przekazała rzeczniczka policji. Jak poinformował szef policji w Muenster Hajo Kuhlisch, po przeszukaniu mieszkania sprawcy brak jest również dowodów, że jego atak był umotywowany politycznie. Minister spraw wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii Herbert Reul stwierdził, że sprawca to z "wysokim prawdopodobieństwem" samodzielnie działający Niemiec, a jego atak nie miał tła islamistycznego.
We wspólnym oświadczeniu prokuratury i policji prokurator Martin Botzenhard napisał w niedzielę, że "do tej pory nie mamy żadnych wskazówek dotyczących ewentualnego tła tego czynu".
Wjechał furgonetką w ludzi
Dwie osoby zginęły, a około 20 zostało rannych, gdy w sobotę po południu furgonetka wjechała w ludzi siedzących przed restauracją Kiepenkerl na starym mieście w Muenster w zachodnich Niemczech. Sprawca ataku się zastrzelił. Niemieckie media podały, że był to Jens R., mieszkaniec tego miasta. Według mediów Jens R. był chory psychicznie, a w przeszłości dopuszczał się aktów przemocy i miał trudności w pracy. Podobno próbował wcześniej popełnić samobójstwo i niedawno deklarował podobny zamiar, tym razem w sposób spektakularny. Telewizja ZDF podała, że miał on powiązania ze środowiskami skrajnej prawicy.
Autor: momo//rzw / Źródło: TVN24, PAP