Szef estońskiego wywiadu: wśród uciekających przed mobilizacją Rosjan mogą być agenci służb bezpieczeństwa

Źródło:
PAP

Rosjanie, którzy uciekają przed mobilizacją, zdecydowanie stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa państw zachodnich - ocenił dowódca centrum wywiadowczego sił obronnych Estonii pułkownik Margo Grosberg. Jak stwierdził, mogą się wśród nich znajdować agenci rosyjskich służb bezpieczeństwa.

- Jestem więcej niż przekonany, że służby bezpieczeństwa Rosji użyją tej sytuacji do umieszczenia swoich agentów w Europie - powiedział w piątek Grosberg, cytowany przez portal ERR. - To zdecydowanie stanowi dla nas zagrożenie - dodał.

Relacja tvn24.pl: ATAK ROSJI NA UKRAINĘ

Odnosząc się do samej mobilizacji, dowódca centrum wywiadowczego ocenił, że "określona przez Putina liczba osób zostanie wysłana na fronty Ukrainy". - Przewidujemy, że mobilizacja 350 tysięcy osób nie będzie dla nich problemem, jednak kwestią otwartą pozostaje jakość ich późniejszego przygotowania - zaznaczył pułkownik.

Grosberg poinformował też, że trwa już uzupełnianie rosyjskich jednostek stacjonujących w punktach w pobliżu granicy z Estonią. Szef estońskiego wywiadu wyjaśnił, że najprawdopodobniej rezerwiści zostaną najpierw rozmieszczeni w rolach niebojowych, następnie przejdą różne stopnie przeszkolenia i zostaną wysłani na Ukrainę, gdzie zostaną włączeni do istniejących jednostek, by zastąpić straconych w walce żołnierzy.

W piątek Służby Bezpieczeństwa Wewnętrznego Estonii (KAPO) poinformowały o wydaleniu z kraju Sergieja Neprimerova. Będącego obywatelem Rosji mężczyznę określono jako "kremlowskiego prowokatora". KAPO przypomniało, że wielokrotnie apelowało w przeszłości o unikanie działań wspierających rosyjską politykę. Mężczyzna otrzymał 5-letni zakaz wjazdu do strefy Schengen.

Autorka/Autor:tas\mtom

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: