W Hanoi dobiegł końca pierwszy dzień szczytu z udziałem Kim Dzong Una oraz Donalda Trumpa. Obydwaj przywódcy spotkali się w środę na uroczystej kolacji. Po spotkaniu prezydent USA napisał, że odbył "wspaniałe spotkanie" z przywódcą Korei Północnej.
Na początku spotkania w pięciogwiazdkowym hotelu Metropole w centrum Hanoi Trump i Kim pozowali do zdjęć na tle flag swoich krajów, po czym wymienili kilka słów na powitanie. Szczyt w stolicy Wietnamu jest drugim w historii spotkaniem przywódców USA i Korei Północnej.
"Wspaniałe spotkanie" i zapowiedź drugiego dnia
Rozmowy będą kontynuowane w czwartek. Przed kolacją Trump zapowiedział, że będzie to "bardzo pracowity dzień", w czasie którego "wiele spraw zostanie rozwiązanych".
Po zakończeniu kolacji prezydent USA Donald Trump napisał na Twitterze, że jego spotkanie z Kimem było "wspaniałe". "Nie mogę się doczekać kontynuacji rozmów jutro" - dodał.
Drugi dzień szczytu obydwaj przywódcy mają rozpocząć od 45-minutowego spotkania na osobności. Po nim, około godziny 15.50 czasu lokalnego (9:50 czasu polskiego), Trump weźmie udział w konferencji prasowej, na której przedstawi szczegóły rozmów - poinformował Biały Dom.
Na zakończenie szczytu obydwaj przywódcy mają podpisać wspólne porozumienie - podaje Reuters, nie przedstawiając jego szczegółów.
Great meeting and dinner with Kim Jong Un in Hanoi, Vietnam tonight. Looking forward to continuing our discussions tomorrow! #HanoiSummit pic.twitter.com/J3x6lUGzjS
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 27 lutego 2019
Pierwszy dzień szczytu
- Jesteśmy tu dziś i mam nadzieję, że wspólną pracą dojdziemy do wielkich osiągnięć, na które liczy wielu ludzi - powiedział północnokoreański przywódca w początkowej części spotkania w obecności dziennikarzy. Optymizm w związku ze szczytem deklarował również prezydent USA. Trump ocenił, że Korea Płn. ma olbrzymi potencjał gospodarczy i oświadczył, że chciałby pomóc jej go wykorzystać.
Po blisko 30-minutowej rozmowie w cztery oczy prezydent Donald Trump i Kim Dzong Un zasiedli wspólnie do kolacji w towarzystwie swoich współpracowników.
Przed rozpoczęciem posiłku Kim oświadczył, że jego prywatna rozmowa z Trumpem była "bardzo interesująca". Trump zapowiedział, że czwartek będzie "bardzo pracowitym dniem", w czasie którego "wiele spraw zostanie rozwiązanych".
Zgodnie z zapowiedziami Białego Domu obok Trumpa do stołu zasiedli sekretarz stanu USA Mike Pompeo oraz p.o. szefa prezydenckiej kancelarii Mick Mulvaney. Kimowi towarzyszy wysokiej rangi dygnitarz Kim Jong Czol oraz szef północnokoreańskiego MSZ Ri Jong Ho.
Trump: uczynimy z Korei Północnej potęgę gospodarczą
Prezydent USA napisał na Twitterze na krótko przed rozpoczęciem szczytu, że podejmie próbę przekształcenia tego komunistycznego państwa w gospodarczą potęgę.
"Kim Dzong Un i ja będziemy bardzo się starali wypracować coś w sprawie denuklearyzacji i potem zrobienia z Korei Północnej gospodarczej potęgi" - napisał amerykański przywódca niecałe dwie godziny przed rozpoczęciem spotkania. "Wierzę, że Chiny, Rosja, Japonia i Korea Południowa będą bardzo pomocne" - dodał.
All false reporting (guessing) on my intentions with respect to North Korea. Kim Jong Un and I will try very hard to work something out on Denuclearization & then making North Korea an Economic Powerhouse. I believe that China, Russia, Japan & South Korea will be very helpful!— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 27 lutego 2019
Drugie spotkanie przywódców
Na pierwszym w historii szczycie przywódców USA i Korei Płn., który odbył się w Singapurze w czerwcu 2018 roku, Kim wyraził gotowość do "całkowitej denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego". Od tamtej pory obie strony prowadzą negocjacje, ale jak dotąd nie ogłoszono konkretnego harmonogramu likwidacji północnokoreańskiego programu zbrojeń jądrowych.
Wielu ekspertów sceptycznie ocenia szanse, że na szczycie w Hanoi zapadną konkretne i wiążące decyzje w tej sprawie. Wątpliwe wydaje się nawet, że Korea Północna zgodzi się przekazać USA pełną listę zakładów związanych z jej programem nuklearnym, na podstawie której można by opracować grafik denuklearyzacji, a następnie ją weryfikować.
Autor: ft,tmw/ja/kwoj / Źródło: PAP