W piątek w Brukseli spotkają się przedstawiciele 28 krajów unijnych oraz Ukrainy, Gruzji, Mołdawii, Białorusi, Armenii i Azerbejdżanu. W ramach przygotowań do szczytu Partnerstwa Wschodniego przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk spotkał się dzień wcześniej między innymi z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką.
"Jestem wdzięczny Donaldowi Tuskowi, zarówno jako przewodniczącemu Rady Europejskiej, jak i Polakowi, za jego absolutnie strategiczną wizję polsko-ukraińskiej przyjaźni. To odpowiedzialne stanowisko odpowiedzialnej osoby" - napisał na Twitterze Petro Poroszenko.
Thankful to Donald Tusk both as @eucopresident and a Pole for his absolutely strategic vision of Polish-Ukrainian friendship. This a a responsible stand of the responsible person. pic.twitter.com/H60MqhanlQ
— Петро Порошенко (@poroshenko) November 23, 2017
Tusk: nigdy nie uznamy aneksji Krymu
Donald Tusk nawiązał z kolei do wydarzeń na Krymie, gdzie przeprowadzono w czwartek rewizje w domach Tatarów, połączone z zatrzymaniami aktywistów ich ruchu narodowego. W czasie zatrzymania zasłabła legendarna działaczka tatarska, 83-letnia Wedżije Kaszka. Kobieta zmarła później w karetce pogotowia.
"Unia Europejska nigdy nie uzna nielegalnej aneksji Krymu przez Rosję" - podkreślił przewodniczący Rady Europejskiej.
Szczyt w Brukseli
Szczyt Partnerstwa Wschodniego, zaplanowany na 24 listopada, ma zgromadzić przywódców unijnych oraz liderów sześciu krajów, które należą do tej inicjatywy. Mają oni podsumować prace od ostatniego szczytu w Rydze, który odbył się w 2015 r. Na spotkaniu omawiane mają być też sposoby zacieśnienia współpracy w czterech priorytetowych obszarach. Chodzi o rozwój gospodarczy i możliwości rynkowe, wzmacnianie instytucji i dobrych rządów, usprawnianie połączeń, zwłaszcza w transporcie i energetyce, a także intensyfikowanie mobilności i kontaktów międzyludzkich. Program Partnerstwa Wschodniego powstał w 2009 roku z inicjatywy Polski i Szwecji. Obejmuje sześć krajów: Armenię, Azerbejdżan, Białoruś, Gruzję, Mołdawię i Ukrainę.
Autor: kg / Źródło: tvn24.pl, PAP