Syryjska opozycja zamierza przedstawić w piątek harmonogram przekazania władzy przez reżim prezydenta Baszara el-Asada rządowi tymczasowemu - poinformował w Montreux przedstawiciel opozycji na konferencji pokojowej Genewa 2. Konferencja dobiegła już końca.
Członek komitetu politycznego Syryjskiej Koalicji Narodowej Anas Abdah powiedział agencji Reutera, że okres przejściowy miałby trwać od trzech do sześciu miesięcy. Szczegóły planu zostaną przedstawione w piątek, kiedy to negocjacje będą się oficjalnie odbywać pod auspicjami ONZ.
- Najpierw delegacja syryjskich władz musi zaakceptować porozumienia Genewy 1 (...) Bez tego nie będziemy mieli podstawy ani punktu wyjścia do dalszych rozmów - podkreślił Abdah. Wcześniej podczas obrad minister spraw zagranicznych Syrii Walid el-Mualim oświadczył, że nikt poza samymi Syryjczykami nie ma prawa usunąć Asada. - Mamy już w głowach listę osób, które będą zgłoszone do składu rządu tymczasowego, a obie strony będą miały prawo zawetowania tych kandydatur. Nie mamy z tym problemu (...) Jednak wyraźnie mają z tym kłopot przedstawiciele reżimu. Minister spraw zagranicznych Asada przemawiał dziś przez pół godziny, nawet nie wspominając o ustaleniach Genewy 1 (...) Jeżeli reżim nie zgodzi się na akceptację Genewy 1, wtedy nie powtórzymy błędu Palestyńczyków i nie pozwolimy, aby rozmowy były przeciągane przez lata - podkreślił Abdah.
Dyplomatyczne boje w Montreux
Podczas środowych obrad konferencji pokojowej doszło do serii potyczek słownych pomiędzy przedstawicielami rządu w Damaszku a opozycją. Obie strony wydają się dalekie od porozumienia.
- Nie mamy pojęcia, jak usiądziemy do rozmów z przedstawicielami reżimu w piątek, może w jednym pokoju, może w osobnych. Jednak władze muszą się zgodzić się porozumienie (Genewę 1) - zakończył przedstawiciel opozycji. Na konferencji zwanej Genewą 1 w 2012 roku ustalono m.in., że w Syrii powstanie rząd przejściowy, mający pełnię władzy wykonawczej. Długo odkładana konferencja w szwajcarskim kurorcie Montreux, zwana Genewą 2, jest pierwszą od trzech lat okazją do rozmów między delegacjami syryjskiej opozycji i reżimu. Opozycja w ostatniej chwili groziła bojkotem spotkania w związku z wystosowaniem przez ONZ zaproszenia dla Iranu, uważanego za sojusznika Damaszku; zaproszenie ostatecznie wycofano, co krytykowała Rosja. Szacuje się, że wojna w Syrii kosztowała już życie ponad 130 tys. ludzi.
Autor: mtom / Źródło: PAP