Erika Steinbach przez kolejne dwa lata pozostanie szefową Związku Wypędzonych (BdV). Ponowny jej wybór został zatwierdzony przez delegatów podczas zjazdu w Berlinie.
Erika Steinbach była jedyną kandydatką na to stanowisko. Uzyskała poparcie 94 procent głosujących. Steinbach jest członkiem Związku Wypędzonych od 1994, a od 1998 jego przewodniczącą.
O relatywizacji
W sobotę ponownie odrzuciła zarzuty o relatywizowanie niemieckiej winy za wybuch wojny. - Każdy w tym kraju wie, kto zaczął II wojnę światową. Każdy w tym kraju zna barbarzyństwa narodowosocjalistycznych Niemiec i bezgraniczne cierpienia, jakich doznała Europa - powiedziała. Zarzuciła też przeciwnikom BdV "wrogość i agresywność". Jak oceniła, ich jedynym celem jest niedopuszczenie do powstania muzeum upamiętniającego wypędzenia.
Przestrzegała również przed próbami relatywizowania wysiedleń Niemców, podejmowanymi - jej zdaniem - "w niemieckiej polityce a także w niektórych krajach sąsiednich". Jak mówiła, nie wolno usprawiedliwiać tych dramatycznych wydarzeń poprzez wskazywanie na "przyczynę i skutek". Zażądała również od niemieckiego rządu wypłaty odszkodowań za pracę przymusową, świadczoną przez Niemców.
Źródło: reuters, pap