Instytut Gaucka, przechowujący akta tajnej policji Stasi, odkrył "rozkaz strzelania do uciekinierów" dla wojsk granicznych wschodnich Niemiec - pisze "Spiegel Online". Dokument ten znaleziono w magdeburskiej filii urzędu.
Chociaż komunistyczne władze NRD zdecydowanie zaprzeczały istnieniu takiego rozkazu, to jego fragment wydaje się nie budzić wątpliwości. - Nie wahajcie się użyć broni nawet wobec kobiet i dzieci - jeśli próbują nielegalnie przekroczyć granicę - brzmi rozkaz. Pochodzi on z lat siedemdziesiątych i został znaleziony w aktach personalnych sierżanta granicznej jednostki Stasi. Jest to pierwszy tak jasny i wyrazisty w brzmieniu nakaz używania broni palnej wobec uciekających na Zachód Niemców, jaki znaleziono w aktach Stasi. Potwierdza on stosowaną przez dziesiątki lat praktykę strzelania do osób naruszających wewnątrzniemiecką granicę.
Od kul enerdowskiej straży granicznej zginęło ponad tysiąc osób. Tylko przy murze berlińskim ofiarą "rozkazu strzelania do uciekinierów" padły sto trzydzieści trzy osoby. Po zjednoczeniu Niemiec za strzelanie do uciekinierów na lata więzienia skazano wysokich oficerów wojsk granicznych NRD, łącznie z ostatnim sekretarzem partii komunistycznej - Egonem Krenzem. Znaleziony obecnie "rozkaz strzelania" ostatecznie potwierdza słuszność tych wyroków.
Źródło: IAR
Źródło zdjęcia głównego: TVN24