Do kolizji dwóch japońskich kutrów patrolowych z chińskim statkiem rybackim doszło we wtorek na Morzu Wschodniochińskim. Incydent wydarzył się w pobliżu niezamieszkanych wysp, do których zgłaszają roszczenia oba państwa.
Spór dotyczy wysp Senkaku (chińczycy używają nazwy Diaoyu). Położone ok. 190 km na wschód od Tajwanu wyspy są kontrolowane przez Japonię, lecz roszczenia wobec nich zgłasza także Tajwan.
Zderzenie na morzu
Sam incydent wydarzył się u północno-wschodnich wybrzeży japońskiej wyspy Kuba położonej na północ do wysp Senkaku. W kolizji nieznacznie zostały uszkodzone japońskie okręty, nie wiadomo, w jakim stanie jest chiński trawler.
Agencja Associated Press informuje, że do kolizji doszło, w odstępie 40 minut, gdy jednostki japońskie nakazały chińskiemu statkowi rybackiemu zatrzymanie się. Japończycy chcieli przeprowadzić na jego pokładzie inspekcję w związku z podejrzeniem o naruszenie przepisów międzynarodowych dotyczących rybołówstwa.
Chińczycy protestują
Rzeczniczka chińskiego MSZ Jiang Yu poinformowała, że Pekin złożył formalny protest w Tokio. Chińczycy ostrzegli także, że mogą podjąć ”dalsze działania” w sprawie tego incydentu.
Chińskie MSZ potwierdziło także roszczenia Pekinu do wysp Diaoyu i wezwało Japończyków do powstrzymania się w tamtym regionie od jakichkolwiek działań, które stwarzają zagrożenie dla chińskich statków rybackich.
rs/fac
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl