Staranował posterunek policji. Rośnie liczba ofiar

Aktualizacja:
 
W zamachu zginęło co najmniej 8 osóbArchiwum TVN24

Rośnie liczba ofiar porannego samobójczego zamachu na posterunek policji w mieście Lakki Marwat, położonym na północnym zachodzie Pakistanu. Zginęło w nim 19 osób, a 34 zostały ranne. Poprzedni bilans mówił o co najmniej 14 zabitych i 40 rannych.

Zamachowiec staranował budynek posterunku policji samochodem wypełnionym materiałem wybuchowym.

Przedstawiciel władz poinformował, że ratownicy i policjanci wciąż przeszukują gruzowisko, jakie powstało wskutek wybuchu. Według pakistańskich sił bezpieczeństwa w ataku zginęło dziewięciu policjantów, a także cywile, w tym dwoje dzieci.

- Pokazuje to, że terroryści zainteresowani są wyłącznie rozlewem krwi i chaosem oraz, że realizują swój plan działań bez względu na niebezpieczne warunki - powiedział premier Pakistanu Yousaf Raza Gillani na spotkaniu z przedstawicielami władz lokalnych.

Fala zamachów terrorystów

W północno-zachodnim Pakistanie doszło ostatnio do fali krwawych zamachów przypisywanych talibom i Al-Kaidzie oraz innym ugrupowaniom islamskim. Talibowie przyznali się do części zamachów, w tym dokonanych w miastach Lahore i Kwetta.

W piątek talibowie zagrozili dokonaniem "w najbliższym czasie" ataków w Stanach Zjednoczonych i w Europie. Dwa dni wcześniej Waszyngton zaliczył organizację pakistańskich talibów Tehrik-e-Taliban Pakistan (TTP) do "zagranicznych organizacji terrorystycznych".

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24