Jak informuje Reuters, brytyjska policja odmówiła komentowania spekulacji dotyczących prawdziwych tożsamości mężczyzn, podejrzewanych o próbę zabójstwa Skripala i jego córki Julii.
39-letni Miszkin urodził się we wsi Łojga w rejonie Archangielska na północy Rosji, a następnie ukończył elitarną Wojskową Akademię Medyczną im. Kirowa w Petersburgu ze specjalizacją lekarza marynarki wojennej. Jeszcze w trakcie studiów mężczyzna został zrekrutowany przez rosyjski wywiad wojskowy GRU i przeniósł się do Moskwy.
W kolejnych latach - używając już nowej, fałszywej tożsamości - podróżował wielokrotnie na Ukrainę i do nieuznawanego przez społeczność międzynarodową Naddniestrza. Zdaniem dziennikarzy Miszkin ma prawdopodobnie rangę podpułkownika lub pułkownika rosyjskiego wywiadu.
Szczegóły śledztwa ws. Miszkina mają zostać przedstawione we wtorek w brytyjskim parlamencie. Wydarzenie zapowiedział portal we współpracy z posłem Partii Konserwatywnej Bobem Seelym.
Telewizja Sky News potwierdziła w źródłach zbliżonych do służb bezpieczeństwa, że przeprowadzona przez Bellingcat identyfikacja mężczyzny jest poprawna.
Rosyjski bohater w działaniach na wschodzie Ukrainy
Wcześniej pod koniec września Bellingcat ujawnił także prawdziwą tożsamość pierwszego z mężczyzn poszukiwanych w związku z próbą zabójstwa byłego rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala w angielskim Salisbury. Napastnik, który posługiwał się pseudonimem "Rusłan Boszyrow", to pułkownik GRU Anatolij Czepiga.
Według ustaleń dziennikarzy 39-letni Czepiga służył wcześniej na misjach w Czeczenii i na Ukrainie, a w 2014 roku otrzymał nawet nadawany przez prezydenta Rosji Władimira Putina tytuł honorowy Bohatera Federacji Rosyjskiej, prawdopodobnie za działalność na wschodzie Ukrainy.
Mężczyzna jest od 17 lat związany z rosyjskimi siłami specjalnymi Specnaz. Przez co najmniej ostatnie dziewięć lat używał swojej drugiej tożsamości: "Rusłan Boszyrow".
Narracja Rosji
Na początku września brytyjska premier Theresa May powiedziała, że mężczyźni podejrzani przez prokuraturę o próbę zabójstwa Skripala i jego córki Julii byli zidentyfikowani jako oficerowie rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU. Jak oceniła, musieli działać za przyzwoleniem władz w Moskwie.
Wcześniej brytyjska prokuratura poinformowała o wydaniu nakazów aresztowania dwóch obywateli Rosji: Aleksandra Pietrowa i Rusłana Boszyrowa. Śledczy ujawnili wówczas także szczegóły ich pobytu w Wielkiej Brytanii.
Kilka dni później rosyjska telewizja państwowa RT nadała wywiad z dwoma mężczyznami przedstawiającymi się jako Pietrow i Boszyrow.
Rozmówcy telewizji uważanej za tubę propagandową Kremla przekonywali, że byli w Salisbury w celach turystycznych z rekomendacji przyjaciół.
- To turystyczne miasto. Jest tam słynna katedra, znana nie tylko w Europie, ale na całym świecie (...) z powodu swojej 123-metrowej wieży i słynnego zegara, pierwszego takiego na świecie, który wciąż działa - tłumaczył jeden z nich.
Zamach i reakcja Zachodu
Marcowy zamach na Skripalów na terytorium Wielkiej Brytanii wywołał jeden z największych kryzysów dyplomatycznych w relacjach brytyjsko-rosyjskich od zakończenia zimnej wojny i doprowadził do wydalenia ponad 150 rosyjskich dyplomatów z państw Zachodu, w tym USA i większości krajów UE.
Pod koniec czerwca br. do szpitala w Salisbury zostały przyjęte dwie kolejne osoby, które przypadkowo natrafiły na porzuconą buteleczkę perfum, wykorzystaną przez rosyjskich napastników podczas próby otrucia Skripala. Jedna z nich - 44-letnia Dawn Sturgess - zmarła w wyniku kontaktu z toksycznym środkiem.
Autor: tmw/adso / Źródło: PAP, Reuters