Minister obrony Indii Rajnath Singh poinformował, że jego kraj uzgodnił z Chinami wycofanie wojsk ze spornego obszaru w pobliżu jeziora Pangong Tso w zachodnich Himalajach. To przełom po wielomiesięcznych napięciach na spornym odcinku granicy.
Rajnath Singh powiedział w parlamencie, że porozumienie osiągnięto po kilku rundach rozmów dowódców wojskowych i dyplomatów z Indii i Chin. Oba te kraje dysponują bronią nuklearną. - Nasze przedłużone rozmowy z Chinami doprowadziły do porozumienia w sprawie zmniejszenia napięcia na północnym i południowym brzegu jeziora Pangong - oświadczył minister, cytowany przez agencję Reutera.
Chiński resort obrony przekazał, że żołnierze obu krajów zaczęli się w środę wycofywać z wybrzeży jeziora Pangong Tso. Gdy żołnierze opuszczą okolice jeziora, dowódcy spotkają się w ciągu 48 godzin, by rozmawiać o wycofaniu wojsk również z innych terenów - powiedział indyjski minister.
Według Singha rząd indyjski odnotował w komunikacji z władzami Chin, że działania chińskich żołnierzy poważnie naruszyły pokój w regionie i zaszkodziło dwustronnym relacjom. Jego zdaniem żołnierze obu stron powinni wycofać się na pozycje zajmowane przed posunięciem się naprzód w 2020 roku.
Starcie nuklearnych mocarstw w Himalajach
Spór terytorialny pomiędzy Pekinem a Delhi toczy się od dziesięcioleci, ale w połowie zeszłego roku przybrał gwałtownie na sile. W czerwcu doszło do potyczki w dolinie rzeki Galwan, w czasie której wprawdzie nie było wymiany ognia, ale w walce na pięści, kamienie i metalowe pręty zginęło 20 indyjskich żołnierzy.
Indyjskie media informowały też o co najmniej 40 zabitych Chińczykach, ale Pekin nie potwierdził informacji o tych stratach. Starcie to było najpoważniejszym incydentem na spornej granicy chińsko-indyjskiej od ponad 50 lat.
Linia faktycznej kontroli (LAC – Lign of Actual Control), stanowiąca de facto granicę między Indiami i Chinami, nie jest dokładnie wytyczona. Sporne tereny to granica, która według Indii liczy 3,5 tysiąca km i rozciąga się od regionu Ladakh do indyjskiego stanu Arunaczal Pradeś. Chiny utrzymują, że granica ma 2 tysiące km, a cały ten stan należy do nich.
Ostatni otwarty konflikt między tymi dwoma najludniejszymi krajami świata i mocarstwami nuklearnymi miał miejsce w 1962 roku, kiedy wojska indyjskie w bardzo szybkim czasie pokonały siły chińskie na granicy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock