Liczba Rosjan deklarujących negatywne nastawienie do Zachodu znacząco wzrosła. O negatywnym stosunku do USA mówi 81 proc. Rosjan, a do Unii Europejskiej - 71 procent. Rosyjscy socjolodzy wskazują, że "antyzachodnie nastroje w Rosji sięgnęły szczytu". Pogłębia się też negatywny stosunek do Ukrainy.
- To historyczne maksimum. Podobnego zjawiska nie zaobserwowaliśmy w ciągu ostatnich 25 lat – mówił Aleksiej Grażdankin, wicedyrektor rosyjskiego opiniotwórczego Centrum Jurija Lewady, które opublikowało sondaż dotyczący nastrojów w Rosji.
Z badań wynika, że ponad 42 proc. Rosjan uważa obecnie stosunki Rosji z USA za wrogie, 81 proc. – za negatywne. Rok temu odsetek osób krytycznie oceniających relacje na linii Moskwa –Waszyngton był prawie dwukrotnie niższy (44 proc.). 37 proc. ankietowanych oceniło stosunki Rosji z USA jako "napięte", 13 proc. - jako "chłodne".
Zaledwie 2 proc. Rosjan określiło je jako "normalne".
Stosunki Rosji z UE oceniło negatywnie 71 proc. Rosjan. 24 proc. wskazuje, że relacje między Moskwą i Brukselą są "wrogie".
Pozytywnie do Unii Europejskiej odnosi się co piąty Rosjanin (w listopadzie odsetek ten stanowił 26 proc.). 41 proc. uznało rosyjskie stosunki z UE za "napięte", 21 proc. - za chłodne i tylko 5 proc. - za "normalne".
"Złe Stany Zjednoczone i dobra Unia Europejska"
– Wcześniej Rosjanie dokonywali tradycyjnego podziału na „złe Stany Zjednoczone” i „dobrą Unię Europejską”, jednak po wydarzeniach na Ukrainie podziały te zaczęły znikać. W opinii Rosjan Europejczycy są ludźmi, którzy wyrzekli się swoich wartości – komentował rosyjski politolog Aleksiej Makarkin. Prognozował, że odwrócenie tego trendu w najbliższych latach będzie trudne.
Analityk Dmitrij Orłow w rozmowie z rosyjską gazetą „Wiedomosti” podkreślił, że „rosyjscy respondenci przypisują krajom zachodnim odpowiedzialność za operacje wojskowe w Donbasie, a wpływ na ich opinie wywierają media rosyjskie".
Mimo że w sondażach antyzachodnie nastroje sięgnęły szczytu, 40 proc. Rosjan nadal uważa, że stosunki z Zachodem powinny być wzmacniane. 36 proc. obywateli tego kraju sądzi natomiast, iż należy zachować dystans wobec świata zachodniego.
W listopadzie 2014 r., kiedy Centrum Lewady przeprowadzało podobny sondaż, liczba Rosjan negatywnie oceniających UE po raz pierwszy stanowiła większość - 63 procent. W ciągu wcześniejszej dekady, od 2003 roku, zawsze byli oni w mniejszości
Antyrosyjskie nastroje na Ukrainie
Socjolodzy z Centrum Jurija Lewady, wspólnie z Międzynarodowym Kijowskim Instytutem Socjologii, zbadali także stosunek Rosjan do Ukraińców i Ukraińców do Rosjan.
W rozmowie z rozgłośnią "Głos Ameryki" respondenci ukraińscy, na pytanie „Co czujesz do Rosji”, odpowiadali: „Nienawiść z powodu wojny". Niektórzy podkreślali, że "popierając separatystów w Donbasie, Rosja znieważa Ukrainę".
"Powrotu do braterskiej miłości nie będzie" Wołodymyr Paniotto
- Wojna w Donbasie wywiera coraz większy wpływ na negatywne oceny Ukraińców wobec Rosjan. To fakt dość oczywisty. Zaskakujące jest jednak to, że oceny nie uległy jeszcze większemu pogorszeniu, zważywszy, że większość społeczeństwa rosyjskiego popiera wojnę w Donbasie - mówił dyrektor Międzynarodowego Kijowskiego Instytutu Socjologii Wołodymyr Paniotto.
Po aneksji Krymu przez Rosję odsetek Ukraińców, którzy pozytywnie oceniają stosunki z „bratnim narodem rosyjskim" zmniejszył się z 78 do 36 proc.
Obecnie nieprzyjaźń do Rosji deklaruje 47 proc. Ukraińców.
Mit "braterskich narodów"
Jak informuje ukraińska sekcja Radio Swoboda, "nie tylko Ukraińcy przestali kochać Rosjan, także Rosjanie zmienili zdanie na temat społeczeństwa ukraińskiego".
- Już tylko 24 proc. Rosjan pozytywnie myśli o Ukrainie. To nieco dziwne, zważywszy na powszechne w tym kraju podkreślanie, że Ukraińcy i Rosjanie to braterskie narody. Jednak, jak się okazało, stwierdzenia te pozostały w sferze deklaracji - zaznaczył Wołodymyr Paniotto. I podkreślił. - Powrotu do "braterskiej miłości" nie będzie. Obecnie mamy do czynienia z prawdziwym konfliktem obywatelskim, inspirowanym i popieranym przez Rosję. Wywołać konflikt jest znacznie łatwiej, niż go zażegnać.
Według badań, rośnie także liczba Rosjan i Ukraińców, którzy opowiadają się za zamknięciem granicy między ich państwami, a także wprowadzeniem wiz.
Centrum Jurija Lewady przeprowadził sondaż 23-26 stycznia, na próbie 1600 respondentów, w 134 miejscowościach Federacji Rosyjskiej.
Autor: tas/ja / Źródło: Radio Swoboda, Głos Ameryki, Wiedomosti.ru