Wprowadzenia wojsk rosyjskich do Donbasu nie chce 60 proc. Rosjan. Większość badanych tego kraju popiera jednak walkę rosyjskich „ochotników” na wschodzie Ukrainy - wynika z sondażu, jaki opublikowało Centrum im. Jurija Lewady w Moskwie.
Z badań Centrum im. Jurija Lewady wynika, że 52 proc. badanych Rosjan pozytywnie ocenia udział "ochotników" rosyjskich w walce z żołnierzami ukraińskimi w Donbasie. Sceptycznie w tej sprawie wypowiedziało się 31 proc. Rosjan.
Ponad połowa społeczeństwa rosyjskiego uważa, że rosyjskich wojsk w ogóle nie ma w Donbasie. 25 proc. badanych jest przeciwnego zdania.
Co trzeci pytany Rosjanin jest zdania, że obecnie między Rosją i Ukrainą trwa wojna.
Rosjanie odpowiadają
Jedna trzecia respondentów na pytanie "czym zakończy się konflikt na wschodzie Ukrainy" prognozuje: "doniecka i ługańska ludowe republiki będą funkcjonowały jako niepodległe kraje, na wzór Osetii Południowej, Abchazji i Naddniestrza".
Dążenia prorosyjskich separatystów w sprawie niepodległości "republik ludowych" w Donbasie popiera 41 proc. Rosjan.
Mieszkańcy Rosji są podzieleni także w kwestii poparcia władz na Kremlu w przypadku otwartego konfliktu zbrojnego z Ukrainą. 49 proc. badanych zaznacza, że poparłoby władze Rosji w tej sytuacji, 39 proc. ankietowanych odpowiedziało "nie".
Badania zostały przeprowadzone w dniach 20-23 lutego, na próbie 1600 respondentów, w 134 miejscowościach rosyjskich.