Izraelska armia poinformowała o śmierci trzech uzbrojonych Palestyńczyków, którzy zostali zabici w nocy z soboty na niedzielę, kiedy zbliżyli się do ogrodzenia na granicy między Strefą Gazy a terytorium Izraela.
Rzeczniczka izraelskiej armii przekazała w komunikacie, że ostrzał skierowany na trzech Palestyńczyków został przeprowadzony z użyciem śmigłowca bojowego i czołgu.
Ministerstwo zdrowia w Gazie potwierdziło, że w godzinach nocnych do szpitala na północy palestyńskiej enklawy przewieziono zwłoki trzech osób. Według resortu, w izraelskim ostrzale w nocy ciężko ranna została czwarta osoba.
Naruszane zawieszenie broni
Izrael odpowiedzialnością za ataki przeprowadzane ze Strefy Gazy obarcza radykalny ruch palestyński Hamas, rządzący Strefą od 2007 roku. Zawieszenie broni między stronami, wynegocjowane z pomocą Izraela, w ostatnim czasie było coraz częściej naruszane - przed kilkoma dniami doszło do palestyńskich ataków, w których zginęło łącznie pięciu napastników.
Od piątku palestyńscy bojownicy wystrzelili w kierunku Izraela cztery pociski, kilka osób odniosło obrażenia. Armia izraelska poinformowała, że w odwecie zaatakowała dwa podziemne cele Hamasu.
W 2007 roku, po przejęciu władze przez Hamas w Strefie Gazy, Izrael wprowadził blokadę enklawy, uzasadniając to względami bezpieczeństwa. Izrael, ale też Stany Zjednoczone i Unia Europejska uważają Hamas za organizację terrorystyczną.
W Strefie Gazy w bardzo trudnych warunkach żyje około dwóch milionów Palestyńczyków. Brakuje m.in. wody pitnej i elektryczności.
Autor: mart/adso / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock