Dwoje Polaków utonęło podczas spływu burzliwym odcinkiem słoweńskiej rzeki Uczja. Trzeci turysta zmarł po wyciągnięciu na brzeg. Policja nie podała tożsamości ofiar. Informacje o wypadku potwierdził konsul RP w Słowenii Paweł Majewski.
- Stało się to na rzece Uczja, niedaleko miejscowości Żaga - powiedział Majewski. - Siedem osób uprawiało kanioning. Po zakończeniu, w ostatnim etapie, osoby te przechodziły na brzeg. Jedna z pań wpadła do wody. Dwóch mężczyzn rzuciło się na pomoc - wyjaśnia dyplomata.
Jak podały słoweńskie media, cała trójka dostała się do silnego wiru. Kobieta i jeden z mężczyzn nie zdołali się wydostać i utonęli. Drugi mężczyzna został wyciągnięty z wody. Pomimo prób reanimacji nie udało się go uratować i zmarł. Pierwsze doniesienia agencji prasowym mówiły, ze został przewieziony do szpitala w stanie krytycznym.
Zmarła kobieta miała 48 lat. Mężczyźni 33 i 37. Czterej pozostali członkowie ekspedycji są cali i zdrowi. Majewski obecnie przebywa wraz z uczestnikami wyprawy w miejscowości Bovec, oddalonej od miejsca wypadku o około dziesięć kilometrów.
Kanioning to podróż przez kanion z rwącym nurtem górskiej rzeki; trasy często wiodą przez wąwozy górskie, wodospady, przesmyki czy jaskinie.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia