Władze Singapuru – po odrzuceniu apelacji - przeprowadziły egzekucję mężczyzny z niepełnosprawnością umysłową, uznanego za winnego przemytu narkotyków. Wyrok wykonano w środę pomimo międzynarodowych apeli o oszczędzenie życia skazanego.
W 2009 roku Nagaenthran K. Dharmalingam, który miał wówczas 21 lat, został uznany przez singapurski sąd za winnego przemytu 43 g heroiny do tego położonego w Azji Południowo-Wschodniej państwa-miasta. Prawnicy mężczyzny bezskutecznie bronili go, argumentując, że jest osobą z niepełnosprawnością umysłową, a jego iloraz inteligencji wynosi 69, w związku z czym skazanie go na najwyższy wymiar kary oznacza łamanie międzynarodowego prawa humanitarnego.
Sąd jednak przychylił się do opinii biegłych psychiatrów, którzy stwierdzili, że Dharmalingam jest w pełni władz umysłowych i był świadom swoich czynów w momencie popełnienia przestępstwa.
Brat Dharmalingama został poinformowany przez funkcjonariusza więzienia, że egzekucja została przeprowadzona w środę – powiedział amerykańskiej stacji informacyjnej CNN prawnik jego rodziny N. Surendran. - Czeka na odebranie ciała brata i zabranie go z powrotem do ich rodzinnego miasta, Ipoh w Malezji – powiedział.
Apele o uwolnienie skazanego za przemyt heroiny
O uwolnienie mężczyzny apelowały władze Malezji, przedstawiciele Unii Europejskiej oraz znane postaci, między innymi Richard Branson, założyciel Virgin Group.
Aktywistka sprzeciwiająca się karze śmierci z grupy Reprieve Maya Foa powiedziała, że "Dharmalingam przejdzie do historii jako ofiara tragicznej pomyłki sądowej". – Wieszanie niepełnosprawnego intelektualnie, chorego psychicznie mężczyzny, ponieważ został zmuszony do szmuglowania mniej niż trzech łyżek diamorfiny, jest nieuzasadnione i jest rażącym naruszeniem prawa międzynarodowego – oceniła.
- Ostatnie dni Nagena wyglądały podobnie jak większość z ostatniej dekady, w dręczącej izolacji, odosobnieniu. Musiał błagać sąd o możliwość uściskania po raz ostatni dłoni członków rodziny – dodała.
W Singapurze za posiadanie ponad 15 g heroiny grozi kara śmierci, jednak sędziowie mogą ją według własnego uznania zamienić na dożywotnie pozbawienie wolności.
Źródło: PAP