Największa organizacja na rzecz praw muzułmanów w Stanach Zjednoczonych oskarżyła koncern motoryzacyjny Tesli o "wspieranie ludobójstwa". Domaga się zamknięcia salonu wystawowego w chińskim regionie Sinciang, gdzie według zachodnich rządów dochodzi do systematycznego łamania praw człowieka.
Salon wystawowy Tesli w stolicy Sinciangu, Urumczi, został uruchomiony w sylwestra 2021 roku. We wtorek największa organizacja na rzecz praw muzułmanów w USA, Rada ds. Relacji Amerykańsko-Islamskich, oskarżyła koncern o "wspieranie ludobójstwa". "Elon Musk musi zamknąć salon Tesli w Sinciangu" – napisała grupa na Twitterze.
Uruchomienie salonu skrytykowała również amerykańska organizacja handlowa Sojusz na rzecz Amerykańskiego Wytwórstwa, a także senator Marco Rubio – zaznacza Reuters. Koncern nie odpowiedział na prośbę o komentarz w tej sprawie.
Zarzuty ONZ i administracji USA
Eksperci ONZ zwracali w ostatnich latach uwagę na los nawet ponad miliona Ujgurów i innych muzułmanów zatrzymanych w Sinciangu w pozaprawnych obozach internowania, poddawanych tam indoktrynacji oraz gnębionych fizycznie i psychicznie. Pojawiły się oskarżenia o przymusowe aborcje i sterylizacje ujgurskich kobiet oraz zmuszanie Ujgurów do pracy w fabrykach i na polach bawełny.
Administracja USA oskarża komunistyczne władze Chin o ludobójstwo w Sinciangu. Te zarzuty były głównym powodem ogłoszonego przez Waszyngton dyplomatycznego bojkotu lutowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, do którego przyłączyły się również Londyn, Canberra i Ottawa.
Pekin zaprzecza, że w Sinciangu dochodzi do prześladowań.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock