"Zachód kontynuuje wykorzystywanie brudnych metod". Ławrow u Łukaszenki: mamy czym się bronić

Źródło:
PAP, Interfax, RIA Nowosti, tvn24.pl

Zachód kontynuuje wykorzystywanie brudnych metod kolorowych rewolucji i wspiera siły antyrządowe, w tym na Białorusi - oświadczył szef dyplomacji rosyjskiej Siergiej Ławrow po spotkaniu z Alaksandrem Łukaszenką w Mińsku.

- Widzimy, powiem wprost, wrogie nastawienie do Rosji i Białorusi. Widzimy próby aktywnego wpływania na wewnętrzne procesy w naszych krajach – oznajmił Siergiej Ławrow, przebywający w czwartek z wizytą na Białorusi.

Oglądaj TVN24 w internecie>>>

- Prawdę mówiąc, zachodni przywódcy nie ukrywają tego zbytnio. Przyjmujemy to ze spokojem, mamy państwo związkowe, mamy czym się bronić, mamy jak obronić swoją niepodległość i takie jest wspólne stanowisko naszych prezydentów i naszych rządów - dodał szef rosyjskiej dyplomacji, cytowany przez rosyjską agencję Interfax.

Agencja RIA Nowosti cytuje stwierdzenie Ławrowa, który oznajmił, że "Zachód kontynuuje wykorzystywanie brudnych metod kolorowych rewolucji i wspiera siły antyrządowe, w tym na Białorusi".

Według szefa MSZ w Moskwie, Rosja w obecnej sytuacji "nie myśli o tym, jak radzić sobie ze strukturami Unii Europejskiej, ale o tym, czy w ogóle warto z nimi współpracować". Ławrow mówił, że stosunki Rosji z UE obecnie nie są łatwe. - Przyczyną jest brak partnerstwa i często nieprzyjazne zachowanie szeregu krajów UE, które otrzymują aprobatę całej Unii Europejskiej - stwierdził.

Uzgadnianie "czarnych list"

Ławrow powiedział w Mińsku również, że Rosja i Białoruś mają uregulowaną współpracę dotyczącą uzgadniania swoich "czarnych list" w odpowiedzi na sankcje ze strony krajów zachodnich.

- Zgodnie z zasadą wzajemności rozszerzyliśmy naszą "czarną listę" i włączyliśmy do niej przedstawicieli krajów Unii Europejskiej, którzy aktywnie uczestniczą w zabiegach w sprawie sankcji. Dostrzegamy sprawność naszych kolegów białoruskich w przyjmowaniu działań z ich strony. Jak wiecie, od 2015 roku mamy wspólne "czarne listy", dlatego koordynacja w tej sprawie w ramach Państwa Związkowego jest uregulowana - podkreślił.  

Rosyjski dyplomata zapewnił ponadto, że Rosja jest gotowa poprzeć Alaksandra Łukaszenkę w realizacji wysuniętych przez niego inicjatyw dotyczących białoruskiego społeczeństwa. - Wystąpił pan z całym szeregiem inicjatyw, które, jak uważam, są bardzo ważne dla białoruskiego społeczeństwa. Prezydent Rosji Władimir Putin nie raz podkreślał, że zależy nam na tym, by inicjatywy te zostały zrealizowane. Jeśli możemy coś zrobić dla ich wsparcia, zawsze jesteśmy na to otwarci – oznajmił rosyjski dyplomata.

"O niepodległość nie można się targować"

W dniu wizyty Siergieja Ławrowa w Mińsku przywódczyni białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska zapowiedziała, że "wszystkie umowy Alaksandra Łukaszenki z Kremlem zostaną anulowane przez nowy rząd".

"Łukaszenka stracił poparcie Białorusinów. Oznacza to, że wszystkie jego umowy zostaną anulowane przez nowy rząd. Zawsze opowiadaliśmy się i nadal opowiadamy się za przyjaznymi i partnerskimi stosunkami z Rosją. Ale o niepodległość i suwerenność nie można się targować" - napisała Cichanouska w komunikatorze Telegram.  

Cichanouska była główną rywalką Łukaszenki w wyborach prezydenckich, które odbyły się 9 sierpnia. Według oficjalnych wyników otrzymała 10 procent poparcia, na Łukaszenkę miało zagłosować 80 procent wyborców. Od tamtego czasu na ulice Mińska i innych miast wychodzi tysiące Białorusinów, domagających się ustąpienia przywódcy i rozpisania nowych, uczciwych wyborów prezydenckich.

Autorka/Autor:tas\mtom

Źródło: PAP, Interfax, RIA Nowosti, tvn24.pl

Tagi:
Raporty: