Dwie osoby zginęły, a kilkaset zostało rannych w wyniku starć antyrządowej opozycji z siłami bezpieczeństwa w Jemenie. Jak podają źródła medyczne, wiele osób ucierpiało wskutek zatrucia gazem łzawiącym, inni zaś trafili do szpitali z ranami postrzałowymi.
Antyprezydenckie manifestacje miały miejsce między innymi w Taizzie, Ibb, a także w stolicy kraju - Sanie. Setki tysięcy Jemeńczyków manifestowało przeciwko zaproponowanemu przez kraje Zatoki Perskiej planowi przekazania władzy przez prezydenta.
130 ofiar protestów
Plan został zaakceptowany przez opozycję i partię rządzącą. Zakłada on ustąpienie Alego Abdullaha Salaha z urzędu w ciągu 30 dni, w zamian za immunitet dla niego i jego rodziny. Prezydent plan jednak odrzuca, podkreślając, że do zmiany władzy może dojść tylko w wyniku wyborów. Antyprezydenckie manifestacje w Jemenie trwają od stycznia - zginęło w nich co najmniej 130 osób.
ant/fac
Źródło: Reuters, APTN