Separatyści: setki górników uwięzionych pod ziemią

Przybliżona lokalizacja jednej z kopalni

Dwie kopalnie węgla kamiennego w Doniecku straciły w środę zasilanie elektryczne w wyniku ostrzału artyleryjskiego, podały władze samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej. Według ich informacji, setki górników są uwięzionych. Separatyści poinformowali także o 15 osobach zabitych w środę w wyniku bombardowania.

- Kopalnia im. Skoczyńskiego nie ma prądu, 379 ludzi zostało uwięzionych pod ziemią. Okoliczny targ również ucierpiał w wyniku ostrzału. Funkcjonariusze Ministerstwa do Spraw Nadzwyczajnych zostali wysłani na miejsce - powiedział agencji Interfax rzecznik donieckiego "ministerstwa obrony" Edward Basurin.

- Na chwilę obecną wiemy o 15 osobach, które zginęły od momentu pierwszej prowokacji o godzinie 3.34 nad ranem - podał Basurin, mówiąc o rzekomym ostrzale artyleryjskim ze strony armii ukraińskiej.

W jeszcze innej kopalni w Doniecku, która straciła zasilanie, może przebywać kolejne 576 górników, podała agencja Reuters. Według separatystów, ewakuacja górników z obu zakładów już się rozpoczęła.

Tymczasem strona ukraińska podała w środę, że separatyści przypuścili atak na wieś Marinka. Miejscowość ta jest położona bezpośrednio na południowy zachód od Doniecka, niedaleko kopalni im. Skoczyńskiego.

Autor: fil\mtom / Źródło: rt.com, Reuters

Tagi:
Raporty: