Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili skrytykowała we wtorek postępowanie Rady Europy wobec Rosji jako zbyt łagodne. Występując na posiedzeniu plenarnym Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy w Strasburgu, zarzuciła Moskwie łamanie zobowiązań członka tego gremium.
Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili uważa, że Rosja łamie zobowiązania członka Rady Europy. - Niestety, widzieliśmy to także w kwestii Ukrainy - zaznaczyła. Ukraina oraz inne państwa członkowskie Rady Europy toczą z Rosją spór, jak organizacja ta powinna traktować dokonaną w 2014 roku rosyjską aneksję Krymu. Zdaniem Salome Zurabiszwili, Rada Europy stosuje podwójne kryteria – "im większe jest państwo członkowskie, tym słabszy jest monitoring, jaki wobec niego prowadzi".
- Należy zapewnić, by wszystkich obowiązywały te same normy oraz by były one egzekwowane – podkreśliła prezydent Gruzji. Z powodu utrzymującego się od lat konfliktu między Rosją a Gruzją państwa te nie utrzymują ze sobą stosunków dyplomatycznych.
W czerwcu 2019 roku Rosji przywrócono w Radzie Europy pełne prawa członkowskie, odebrane jej tymczasowo z powodu aneksji Krymu i wspierania prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy. Dlatego w ramach protestu ukraińscy członkowie Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy nie wzięli udziału w jego jesiennej sesji.
Źródło: PAP