Jeden z najbardziej zaufanych ludzi Johnsona odchodzi z rządu

Sajid Javid niespodziewanie zrezygnował z funkcji ministra finansów, czyli osoby numer dwa w brytyjskim rządzie. Jego miejsce zajął dotychczasowy wiceminister finansów Wielkiej Brytanii Rishi Sunak. W czwartek rekonstrukcję swojego rządu przeprowadził premier Boris Johnson.

Sama rekonstrukcja rządu nie była zaskoczeniem - po grudniowych wyborach do Izby Gmin, które wygrała Partia Konserwatywna, premier Boris Johnson dokonał jedynie kosmetycznych zmian w gabinecie, czekając z pozostałymi na wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, co nastąpiło 31 stycznia.

Jeszcze w czwartek rano brytyjskie media spekulowały, że zmiany ostatecznie nie będą tak duże jak początkowo się spodziewano. Twierdzono, że troje ministrów może być absolutnie pewnych pozostania na stanowiskach - szef dyplomacji Dominic Raab, kierująca resortem spraw wewnętrznych Priti Patel i minister finansów Sajid Javid.

Javid był uważany za jednego z najbardziej zaufanych ludzi Johnsona

W południe, gdy znane były już nazwiska tych, którzy odchodzą z rządu, ale jeszcze nie ogłoszono ich następców, niespodziewanie rezygnację złożył Javid. Na stanowisko ministra finansów został on powołany przez Johnsona w lipcu zeszłego roku, gdy ten objął funkcję premiera. Był uważany za jednego z najbardziej zaufanych ludzi szefa rządu. Na dodatek za cztery tygodnie miał przedstawić długo odkładany z powodu brexitu budżet na nowy rok finansowy.

Jak podają brytyjskie media, Javid zrezygnował, gdyż nie zgodził się na wymianę zespołu specjalnych doradców, czego miał zażądać Johnson. Brytyjskie media wskazują, że stał za tym Dominic Cummings, wpływowy doradca premiera, uważany za szarą eminencję na Downing Street, który podobno chciał ścisłej koordynacji zespołów doradców premiera i ministra finansów, co zwiększyłoby wpływy samego Cummingsa kosztem właśnie na tego ostatniego.

50-letni Javid od kwietnia 2018 do lipca 2019 roku sprawował urząd ministra spraw wewnętrznych, stając się tym samym pierwszym politykiem wywodzącym się z mniejszości etnicznej, który zajął jedno z czterech najważniejszych stanowisk w brytyjskim rządzie, tzw. wielkich urzędów państwowych. Oprócz szefa MSW są to także: premier, minister finansów i minister spraw zagranicznych.

Javid, którego rodzice pochodzą z Pakistanu, wcześniej zajmował także stanowiska ministra ds. biznesu, innowacji i umiejętności (2015-2016) oraz ministra ds. kultury, mediów i sportu (2014-2015). Zasiada w Izbie Gmin z ramienia Partii Konserwatywnej od 2010 roku.

Ogromny awans następcy

Następcą Javida został dotychczasowy wiceminister 39-letni Rishi Sunak, dla którego jest to ogromny awans.

Do Izby Gmin został wybrany w 2015 roku. Na początku 2018 roku objął stanowisko w ministerstwie budownictwa i społeczności lokalnych, zaś w połowie zeszłego roku został wiceministrem finansów. Dla szerszej publiczności stał się nieco bardziej rozpoznawalny dzięki temu, że zastępował Johnsona podczas dwóch telewizyjnych debat przed grudniowymi wyborami.

Miejsce Sunaka zajmie z kolei Stephen Barclay, były minister ds. brexitu, którego resort został z chwilą wyjścia z UE rozwiązany.

Komentatorzy zwracają uwagę, że nominacja dla Sunaka nastąpiła w około pół godziny od rezygnacji Javida, co oznacza, że Johnson musiał liczyć się z takim rozwojem sytuacji. Spodziewają się także, że mało doświadczony Sunak będzie bardziej podporządkowany premierowi niż Javid, który nie chciał się zgodzić na postępującą degradację swojej roli.

Okazji, jaką jest zaskakująca rezygnacja Javida, nie przepuściła opozycja, przekonując, że rząd znajduje się w rozsypce. Wskazali także na niebezpieczną rolę Cummingsa, który ma nieproporcjonalnie duże wpływy, zwłaszcza jak na osobę niepochodzącą z wyborów i nierozliczaną przez parlament.

Rekonstrukcja rządu, odwołany minister ds. Irlandii Północnej

Jeśli chodzi o pozostałe zmiany w rządzie Johnsona, to pewnym zaskoczeniem jest odwołanie ministra ds. Irlandii Północnej Juliana Smitha, który powołany został na to stanowisko w lipcu zeszłego roku i miał spore zasługi w przełamaniu trzyletniego kryzysu politycznego w tej części Wielkiej Brytanii, skutkującego brakiem autonomicznego rządu. Zarazem jednak wyrażał opinię, że zawarte przez Johnsona porozumienie z Unią Europejską w sprawie warunków brexitu będzie niekorzystne dla Irlandii Północnej. Jego następcą został dotychczasowy wiceminister spraw wewnętrznych Brandon Lewis.

Z rządu odeszła też minister kultury, cyfryzacji, mediów i sportu Nicky Morgan, co było już wcześniej przesądzone, bo nie ubiegała się o mandat poselski w ostatnich wyborach i zasiadając obecnie w Izbie Lordów jedynie tymczasowo pozostała na stanowisku. Jej miejsce zajął Oliver Dowden.

Odwołana została ponadto minister biznesu i energii Andrea Leadsom, którą zastąpił dotychczasowy minister rozwoju międzynarodowego Alok Sharma, zaś jego miejsce objęła wiceminister obrony Anne-Marie Trevelyan. Sharma będzie dodatkowo odpowiedzialny za przegotowania do listopadowego szczytu klimatycznego ONZ w Glasgow. Stanowisko stracili również minister środowiska, żywności i spraw wiejskich Theresa Villiers, którą zastąpił były wiceminister w tym resorcie George Eustice oraz prokurator generalny Geoffrey Cox, którego zastąpiła dotychczasowa wiceminister ds. brexitu Suella Braverman.

Oszczędzony został natomiast minister obrony David Wallace, który według mediów był najbardziej zagrożony odwołaniem.

Czytaj także: