Rzecznik Rady Europy: lepiej słuchać Komisji Weneckiej

[object Object]
Daniel Holtgen skomentował "przeciek" opinii Komisji Weneckiejtvn24
wideo 2/35

Zwykle rządy nie ignorują opinii wydanej przez Komisję Wenecką - powiedział w rozmowie z TVN24 rzecznik Rady Europy, Daniel Holtgen. Zaprzeczył także, jakoby RE była źródłem, które przekazało polskim mediom projekt opinii ws. Trybunału Konstytucyjnego , co prezydent Andrzej Duda nazwał "przeciekiem".

- To nie jest nasze zadanie i nie jest w naszym interesie, by upubliczniać takie informacje. Nie mogę nawet powiedzieć, czy to, co wyciekło, jest prawdziwe, czy nie - powiedział rzecznik Rady Europy Daniel Holtgen. - W naszym interesie jest sprawne postępowanie także z udziałem polskich władz.

Holtgen podkreślił, że większość rządów, które poprosiły o opinię, nie ignoruje jej później. - To jest najwyższy organ w tym zakresie, najbardziej cenna opinia na temat prawa konstytucyjnego - wyjaśnił. - Nie jest przyjęte ignorowanie tej opinii. Przeciwnie, lepiej jest zrealizować takie zalecenia.

Rzecznik Rady Europy podkreślił także, że Komisja Wenecka nie przewiduje żadnych sankcji za nie wcielenie jej postanowień w życie. - To nie jest element procedury. To jest ekspertyza, a nie instrument karania - wyjaśnił.

Jak powstaje opinia Komisji Weneckiej?tvn24.pl

Rząd PiS zgłosi uwagi do projektu

Rzecznik rządu Rafał Bochenek potwierdził w sobotę wpłynięcie projektu opinii Komisji Weneckiej - organu doradczego Rady Europy - w sprawie Polski. Zapowiedział złożenie uwag i zastrzeżeń do dokumentu.

Dokument datowany na 26 lutego jako pierwsza opublikowała w sobotę "Gazeta Wyborcza". Komisja Wenecka wzywa wszystkie organy państwa do pełnego poszanowania i wprowadzenia w życie orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego - głosi projekt opinii. Komisja wita z uznaniem fakt, że wszyscy polscy rozmówcy wyrażali przywiązanie do Trybunału jako gwaranta nadrzędności konstytucji w Polsce. Jednak dopóki sytuacja kryzysu konstytucyjnego odnoszącego się do TK pozostaje nierozwiązana i dopóki Trybunał nie może wykonywać pracy w skuteczny sposób, zagrożone są nie tylko rządy prawa, ale także demokracja i prawa człowieka - stwierdzono.

W początkach lutego w Polsce na zaproszenie szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego przebywała delegacja Komisji Weneckiej, która rozmawiała z prezydiami Sejmu, Senatu, prezydentem Andrzejem Dudą, ministrem sprawiedliwości, sędziami TK oraz z RPO, SN, KRS i organizacjami pozarządowymi.

Szef MSZ zwrócił się do Komisji pod koniec grudnia ub.r. w związku z nowelizacją ustawy o TK autorstwa PiS. Zmieniła ona m. in. definicję pełnego składu TK (to minimum 13 na 15 sędziów - wcześniej 9), stanowi też, że orzeczenia pełnego składu zapadają większością 2/3 głosów, a nie zwykłą. Terminy rozpatrywania wniosków są wyznaczane w TK według kolejności wpływu. O zbadanie sytuacji wokół TK występowały też do Komisji polskie organizacje pozarządowe i organizacje prawnicze.

Posiedzenie Komisji Weneckiej w połowie maja

Przewodniczący Komisji Gianni Buquicchio mówił po powrocie z Polski, że pod koniec lutego gotowy będzie projekt opinii, który zostanie rozesłany do wszystkich członków Komisji oraz do rządów, które należą do Komisji, włącznie z rządem Polski. Na posiedzenie 11-12 marca w Wenecji, kiedy opinia ma zostać przyjęta, zostanie zaproszony przedstawiciel polskiego rządu.

Od kilku miesięcy trwa kryzys wokół TK, który od końca listopada nie wydaje innych orzeczeń niż związanych ze sprawami TK.

[object Object]
Komisja Wenecka znowu w Polsce. "Zbieramy fakty i opinie"Fakty po południu
wideo 2/20

Autor: pk/tr / Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty: