Polska, tak jak inne wschodnioeuropejskie kraje, zdecydowała się zaingerować w kredyty frankowe - pisze amerykańska agencja Bloomberg. Zachodnie media odnotowują prezydencki pomysł i stwierdzają: sektor bankowy odetchnął z ulgą, ucieszyły się także rynki.
Pierwszy etap rozwiązania kwestii kredytów walutowych będzie dotyczył zwrotu spreadów pobranych przez banki - poinformował we wtorek Maciej Łopiński, minister w Kancelarii Prezydenta RP. Kwestia ustawowego przewalutowania kredytów ma być ponownie rozważona za rok. Do tego czasu nadzór bankowy ma skłonić banki do dobrowolnej restrukturyzacji części kredytów walutowych.
Ustawa "nie pomoże nikomu oprócz banków"
Brytyjski "Financial Times" pisze, że "banki w Polsce odetchnęły z ulgą", bo wycofano się z wcześniejszych zapowiedzi, które "mogły rozniecić kryzys finansowy". "Analitycy twierdzą, że przerobione propozycje wskazują na to, że konserwatywny rząd Prawa i Sprawiedliwości był przygotowany na większy pragmatyzm niż jego odpowiednik na Węgrzech, który w 2014 roku przepchnął obowiązkowe przewalutowanie kredytów mieszkaniowych w obcych walutach - pisze "FT". I dodaje: "Inwestorzy byli zaniepokojeni, że Warszawa przyjmie kilka postanowień, które w wykonaniu węgierskiego Fideszu zostały odebrane jako nieprzyjazne dla biznesu". "FT" pisze jednak, że w prezydenckim projekcie ustawy rozwiązania znacznie złagodzono w stosunku do pierwszej propozycji. Zmiany te nie znalazły jednak poparcia u frankowiczów. Zdaniem Mariusza Zająca ze stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu, organizacji zrzeszającej kredytobiorców, ustawa "nie pomoże nikomu oprócz banków". - To wielki krok wstecz w stosunku do tego, co prezydent obiecał w czasie kampanii wyborczej i ostatnich miesięcy, który był ogromnym zaskoczeniem i rozczarowaniem dla nas - powiedział Zając. - Poddał się bankowemu lobby.
Rynki i banki zadowolone
Amerykańska agencja Bloomberg pisze, że Polska, tak jak inne wschodnioeuropejskie kraje, zdecydowała się na przewalutowanie kredytów hipotecznych, których udzielano głównie przed kryzysem z 2008 roku. Zauważa, że złotówka w stosunku do franka szwajcarskiego straciła w ciągu ostatnich kilku lat połowę wartości, co sprawiło, że wartość ponad połowy tych kredytów jest wyższa niż zastaw w postaci mieszkania lub domu. Agencja Reutera pisze z kolei, że wtorkowy projekt ustawy frankowej Kancelarii Prezydenta został "przyjęty z zadowoleniem przez rynki", bo jest "krokiem w tył wobec wcześniejszej propozycji obowiązkowego przewalutowania". Polskie rynki - jak zauważa - poprawiły swoje notowania zaraz po ogłoszeniu propozycji: złoty poszybował w górę dobijając do rekordu wobec euro sprzed 2 miesięcy. Podskoczyły także notowania zagranicznych banków działających w Polsce.
Autor: pk/kk / Źródło: Financial Times, Bloomberg, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Bloomberg, Reuters, Financial Times