Rywal Łukaszenki na 5 lat do kolonii karnej


5 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze - taki wyrok usłyszał rywal Alaksandra Łukaszenki w zeszłorocznych wyborach prezydenckich. Andrej Sannikau został skazany za rzekome zorganizowanie masowych zamieszek powyborczych.

Prokurator żądał dla kandydata na prezydenta Białorusi 7 lat kolonii karnej. 57-letni Sannikau, były wiceminister spraw zagranicznych, nie przyznał się do winy.

Sąd wydał też wyroki kolonii karnej o zaostrzonym reżimie na młodych uczestników demonstracji sądzonych razem z Sannikauem. Działacz kampanii "Mów Prawdę!" Aleh Hniedczyk został skazany na 3,5 roku. Pozostali trzej otrzymali wyroki po trzy lata. Są to: student Fiodar Mirzajanau, aktywista opozycyjnego Młodego Frontu Uładzimir Jaromienak i najmłodszy ze skazanych, 19-letni Ilja Wasiljewicz.

Powyborcze protesty

W wieczór wyborczy na manifestacji w centrum Mińska tysiące ludzi protestowały przeciw oficjalnym wynikom głosowania, przyznającym prawie 80 proc. ubiegającemu się o czwartą kadencję prezydencką Alaksandrowi Łukaszence.

Doszło wówczas do ataku na drzwi do gmachu rządu; według opozycji była to prowokacja. Obecnie w mińskich sądach toczy się równolegle kilka procesów uczestników demonstracji, w tym pięciu byłych kandydatów opozycji w wyborach.

Źródło: reuters, pap