Ryanair o incydencie z izraelskimi myśliwcami. "Nikt z pasażerów nie był zagrożony"

Ryanair skomentował incydent, o którym informowały izraelskie mediatvn24

W poniedziałek portal Times of Israel poinformował, że dwa izraelskie myśliwce przeleciały w bliskiej odległości od samolotu pasażerskiego linii Ryanair, lecącego z Krakowa. W nadesłanym dziś oświadczeniu przewoźnik zaprzecza doniesieniom izraelskich mediów, jakoby istniało zagrożenie dla pasażerów.

"Podczas, gdy samolot lecący z Krakowa do Ejlatu w dniu 1 marca 2016 r. znajdował się na wysokości 27 tys. stóp w izraelskiej przestrzeni powietrznej, załoga dostrzegła dwa izraelskie samoloty wojskowe w odległości trzech mil od korytarza powietrznego, którym poruszał się samolot Ryanaira rejs FR2616. Załoga zgłosiła zdarzenie kontrolerom ruchu lotniczego w Izraelu, skutkiem czego było oddalenie się izraelskich samolotów wojskowych" - poinformował tvn24.pl w oświadczeniu Ryanair.

„Nikt z pasażerów lotu nie był zagrożony ani nie odczuł dyskomfortu, samoloty Ryanira poruszają się po bezpiecznych korytarzach powietrznych” - podkreśliła przedstawicielka firmy.

Izraelskie media podawały, że pilot Ryanaira uniknął zderzenia, bo w ostatniej chwili zmienił kurs. Na pokładzie samolotu były 162 osoby. Do zdarzenia doszło niedaleko lotniska Ovda, ok. 60 km na północ od kurortu Ejlat (południowy Izrael). Izraelski portal poinformował, że ministerstwo transportu wszczęło śledztwo w tej sprawie.

Autor: kło//rzw / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24