Wojskowy odrzutowiec szkolno-bojowy L-39 Albatros rozbił się w Czechach. Władze poinformowały, że nikt nie ucierpiał.
Samolot rozbił się niedaleko miasta Trzebicz w południowo-zachodniej części Moraw. Według rzeczniczki położonej 20 kilometrów na wschód od Trzebicza bazy lotniczej w mieście Namieszt nad Oslavą, katastrofa nastąpiła o godzinie 14.42. Podczas lotu w samolocie przestał działać silnik.
Piloci uratowani
Piloci skierowali odrzutowiec nad obszar niezamieszkały i katapultowali się. Samolot spadł na pole dwa kilometry od wioski Biskupice. Jeden z pilotów zawisł ze spadochronem na drzewie, ale został szybko wyswobodzony. Obu lotników zabrał śmigłowiec, przysłany na poszukiwania z bazy w Namieszti.
Przyczyny katastrofy nie są znane. Wiadomo, że samolot nie zapalił się w powietrzu.
Po katastrofie szef czeskiego sztabu generalnego, generał Vlastimil Picek wstrzymał do odwołania wszystkie loty maszyn L-39.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia