Irackie władze poinformowały, że w kraju wylądowały pierwsze rosyjskie myśliwce Suchoja. Zamówione w nadzwyczajnym trybie używane maszyny mają pomóc w odpieraniu rebelii walczących z rządem dżihadystów z ISIL (Islamskie Państwo Iraku i Lewantu).
Władze Iraku podały, że w sobotę w kraju wylądowało pierwszych pięć myśliwców. Maszyny zostały kupione przez rząd w Bagdadzie w ramach kontraktu, którego wartość szacuje się na 500 mln dolarów. Rosyjskie agencje donoszą z kolei, że do Iraku trafiło już aż dziesięć maszyn.
Dziennikarze BBC, którzy rano informowali o przylocie samolotów podejrzewali wcześniej, że chodzi o SU-30. Reuters wyjaśnił jednak później, że do Iraku przyleciały SU-25.
- Będziemy w najbliższych dniach bardzo potrzebować rosyjskich SU-25, które są wyspecjalizowane we wspomaganiu wojsk i zwalczaniu terroryzmu. Samoloty trafią do walki w ciągu najbliższych czterech dni - wyjaśnił w rozmowie z agencją generał irackiej armii.
Wsparcie dla irackiej armii
Samoloty mają pomóc irackiej armii w walce z ofensywą sunnickich dżihadystów z ISIL, którzy kontrolują spore obszary w północnej oraz środkowej części kraju i usiłują dostać się do stolicy. W sobotę władze poinformowały, że siłom rządowym udało się odzyskać kontrolę nad miastem Tikrit, który od 11 czerwca znajdował się w rękach bojowników.
Iracka telewizja podała, że w ofensywie irackiej armii zginęło 60 rebeliantów, a siły rządowe szykują się teraz do przejęcia Mosulu. Dżihadyści potwierdzają, że doszło do ciężkich walk, jednak informują, iż atak sił rządowych się nie powiódł.
Ofensywa irackiej armii wspierana jest przez USA, których doradcy wojskowi pomagają koordynować akcje. Przestrzeń powietrzna Iraku jest również patrolowana przez uzbrojone drony, które mają za zadanie ochronę doradców i wspieranie innych samolotów prowadzących misje wywiadowcze.
W Iraku przebywa obecnie około 300 amerykańskich doradców wojskowych, jednak prezydent Barack Obama wielokrotnie podkreślał, że Stany Zjednoczone nie chcą ponownie militarnie angażować się w konflikt.
Irackim szyitom pomaga również Iran, który dostarcza im broń, informacje wywiadowcze. Ochotnicy z Iranu walczą również w szeregach irackiej armii.
Autor: kg//kdj / Źródło: bbc.co.uk