Rosyjskie samoloty wywołały popłoch w Finlandii

Rosyjskie ćwiczenia tuż przy granicy zaniepokoiły FinówCC BY SA Wikipedia | Alex Beltyukov

Mieszkańcy fińskich miast położonych w pobliżu rosyjskiej granicy wykonali w środę w nocy dziesiątki telefonów na numery alarmowe zaniepokojeni tym, co uważali za rozbłyskające na niebie flary ratunkowe - donosi dziennik "Yle". Okazało się jednak, że rozbłyski były dziełem rosyjskich samolotów prowadzących przy granicy ćwiczenia.

Według fińskich służb rozbłyski na niebie, które zaniepokoiły mieszkańców co najmniej kilku miast, pochodziły od wystrzałów z rosyjskich maszyn.

19 marca w Karelii - rosyjskim regionie przyległym do Finlandii - rozpoczęły się wielkie rosyjskie manewry. Ponad 40 załóg samolotów Su-34, Su-27, Su-24M i MiG-31 doskonaliły przeprowadzenie ataku na samolot wroga, cele naziemne, a także przechwytywanie celów w powietrzu.

"Komunikacja z Moskwą musi być otwarta"

W związku z ćwiczeniami w pobliżu rosyjsko-fińskiej granicy prezydent kraju Sauli Niinisto wydał oświadczenie. Podkreślił w nim, że "nie ma obaw o narodowe bezpieczeństwo Finlandii wynikające z sytuacji" na Ukrainie. Dodał, że Finlandia będzie dalej podtrzymywać bliskie stosunki polityczne z Rosją. Mimo tego, że Unia Europejska w sposób zdecydowany zareagowała na aneksję Krymu, to fińskie władze niechętnie podchodzą do zamrożenia stosunków z Moskwą.

"Komunikacja z Moskwą musi być otwarta na tyle, na ile to możliwe" - podkreślił prezydent. "Jesteśmy sąsiadem Rosji i w przeciwieństwie do innych nie jesteśmy członkiem NATO. Nasze relacje sąsiedzkie są budowane na bazie bilateralnych kontaktów.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: pk\mtom / Źródło: barentsobserver.com

Źródło zdjęcia głównego: CC BY SA Wikipedia | Alex Beltyukov