Rosyjski samolot 150 metrów od okrętów NATO. Incydent w czasie Baltops

Amerykański niszczcyciel podczas Baltops 2015
Amerykański niszczcyciel podczas Baltops 2015
Dowództwo VI Floty Stanów Zjednoczonych
Cały incydent widziała m.in. załoga amerykańskiego niszczycielaDowództwo VI Floty Stanów Zjednoczonych

Rosyjski samolot rozpoznawczy znalazł się w odległości ok. 150 metrów od grupy okrętów NATO na Morzu Bałtyckim - podało wojsko USA. Amerykanie twierdzą, że rosyjska jednostka jeszcze nigdy nie była tak blisko.

Do incydentu miało dojść w czwartek na Bałtyku. Rosyjski samolot rozpoznawczy miał przelecieć nad jednym z okrętów NATO na wysokości zaledwie 150 metrów. Wszystko zostało nagrane przez załogę amerykańskiego okrętu USS Jason Dunham, ale jak dotąd Pentagon nie zdecydował się na opublikowanie wideo.

Jak podał Departament Obrony USA, amerykański Dunham płynął po Bałtyku w towarzystwie trzech innych okrętów: brytyjskiego, francuskiego i niemieckiego.

Na "krawędzi niewygody"

NATO - jak pisze "Guardian" - uważa incydent jako kolejną próbę zastraszenia. - Nie nazywamy tego (manewru - red.) bezpiecznym ani profesjonalnym. Nazywamy go rutynowym, ale jesteśmy na krawędzi niewygody - powiedziało telewizji CNN źródło w Departamencie Obrony.

Amerykanie podczas Baltops 2015
Amerykanie podczas Baltops 2015 Dowództwo VI Floty Stanów Zjednoczonych
Baltops 2015. Tak ćwiczy NATO
Baltops 2015. Tak ćwiczy NATONATO Channel

Rozmówca dodał, że Rosjanie nie zagrozili bezpieczeństwu żadnego z okrętów, ale przelot był "niższy i bliższy" niż dotychczas obserwowano.

CNN dodaje, że Dowództwo Europejskie Stanów Zjednoczonych (EUCOM) po ostatnich incydentach z udziałem rosyjskich maszyn zadecydowało, że wszystkie amerykańskie jednostki pływające i powietrzne będą wyposażone w sprzęt rejestrujący wideo.

Baltops 2015

Niszczyciel Jason Dunham - jak informuje na Facebooku załoga okrętu - bierze udział w ćwiczeniach na Bałtyku Baltops 2015. Bierze w nich udział 5600 żołnierzy, 49 okrętów oraz ponad 60 statków powietrznych z 17 państw NATO i krajów zaangażowanych w program Partnerstwo dla Pokoju, w tym Szwecji i Finlandii. Manewry odbywają się na morzu, w powietrzu i na lądzie. Obejmują obronę powietrzną, zwalczanie okrętów podwodnych i przeciwdziałanie minom. W rozpoczętych w piątek tzw. ostrych strzelaniach ćwiczono m.in. wsparcie powietrzne z wykorzystaniem brytyjskich śmigłowców bojowych Apache i szwedzkich myśliwców wielozadaniowych Gripen.

Autor: pk//rzw / Źródło: CNN, Guardian

Źródło zdjęcia głównego: Facebook/USS Jason Dunham