Specjalna delegacja wysłana przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego przybyła do Tbilisi. Ma pomóc Gruzinom w konflikcie z Kremlem. Rosjanie swoje niezadowolenie wyrazili nie pozwalając na przelot polskiego samolotu nad swoim terytorium. Wysłannicy prezydenta musieli lecieć okrężną drogą.
Jak poinformował w Tbilisi sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński, delegacja przybyła "w celu koordynacji działań i wsparcia Gruzji". Przekazał też wyrazy "solidarności z narodem Gruzji i poparcia jej integralności terytorialnej".
Szef dyplomacji gruzińskiej Dawid Bakradze, który przywitał gości, oświadczył, że Gruzja "docenia poparcie Polski i osobiście prezydenta Kaczyńskiego". - Wizyta delegacji Polski stanowi gest poparcia dla Gruzji - dodał.
W środę prezydent Rosji Władimir Putin zalecił rządowi ustanowienie ściślejszych kontaktów z separatystycznymi republikami na terenie Gruzji, w tym z ich władzami. Gruzja wezwała do zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ i zażądała od Rosji, by wycofała się z wszystkich decyzji, które naruszają jej suwerenność.
Polska misja - Pan prezydent w związku z ostatnimi posunięciami Rosji w regionie postanowił wysłać swoich przedstawicieli do Gruzji w celu zapoznania się z sytuacją na miejscu oraz omówienia najważniejszych problemów, które w tej chwili występują - tłumaczył dyrektor Biura Spraw Zagranicznych Kancelarii Prezydenta Mariusz Handzlik.
W skład delegacji, obok Handzlika wchodzą też sekretarze stanu w Kancelarii Prezydenta Robert Draba i Michał Kamiński. Obserwatorzy mają wrócić do kraju w sobotę i - jak powiedział Handzlik - natychmiast przedstawią sytuację Lechowi Kaczyńskiemu.
W czwartkowym oświadczeniu Lech Kaczyński wezwał do powstrzymania się przez Federację Rosyjską "od jakichkolwiek jednostronnych działań, sprzecznych z prawem międzynarodowym". "Jako Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej wyrażam niniejszym pełne poparcie dla integralności terytorialnej Gruzji oraz jej suwerenności" - napisał.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl