- Flota Federacji wznowi praktyki sowieckie i będzie ponownie organizować stałe patrole okrętów po Atlantyku i Morzu Śródziemnym - poinformował minister obrony Rosji. W morze wypłynęło już kilkadziesiąt okrętów, w tym lotniskowiec.
- Od dziś do 3 lutego roku 2008 zaplanowaliśmy wyprawy okrętów na północno-wschodni Atlantyk i na Morze Śródziemne - powiedział minister Sierdiukow. Dodał jednocześnie, że celem tych rejsów jest zapewnienie obecności rosyjskiej marynarki wojennej i stworzenie warunków bezpiecznej żeglugi dla rosyjskich jednostek.
Sierdiukow poinformował prezydenta Władimira Putina w trakcie spotkania roboczego na Kremlu, że w drogę ruszyła już grupa okrętów, w skład której wchodzą: lotniskowiec, dwa okręty do zwalczania okrętów podwodnych i wielki zbiornikowiec.
Na Morzu Śródziemnym ma do nich dołączyć zespół okrętów Floty Czarnomorskiej, w tym krążownik rakietowy "Moskwa" i tankowiec "Iwan Bubnow" - wyjaśnił szef rosyjskiego resortu obrony.
Dodał, że planowane są ćwiczenia taktyczne i, że do wykonania wszystkich zadań wydzielono 4 okręty bojowe, 7 jednostek Floty Północnej, Czarnomorskiej i Bałtyckiej, 47 samolotów oraz 10 śmigłowców.
Odnawiane praktyki
To już kolejny etap powracania do wojskowych tradycji z czasów Związku Radzieckiego - przed kilkoma miesiącami Kreml wznowił też praktykę utrzymywania w powietrzu 24 godziny na dobę pary bombowców strategicznych zdolnych do przenoszenia głowic nuklearnych.
Co jakiś czas Rosjanie sprawdzają też sprawność europejskich systemów wykrywania i reagowania naruszając przestrzeń powietrzną w okolicach Norwegii i Wielkiej Brytanii.
tan
Źródło: Reuters, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: US Navy