Rosyjskie ministerstwo obrony potwierdziło we wtorek, że Rosja rozmieściła w Syrii zaawansowany system rakietowej obrony powietrznej Antej-2500, znany w kodzie NATO jako SA-23 Gladiator. Znajduje się on w bazie morskiej w Tartusie nad Morzem Śródziemnym.
"Baterie rakiet mają zapewnić bezpieczeństwo bazy morskiej. Nie jest jasne, dlaczego rozmieszczenie S-300 wywołało taki alarm wśród naszych zachodnich partnerów" - głosi komunikat resortu obrony w Moskwie.
Gladiator w Tartusie
O tym, że Rosja po raz pierwszy rozmieściła w Syrii system SA-23 Gladiator poinformowała telewizja Fox News. Stacja powołała się na przedstawicieli władz amerykańskich.
SA-23 Gladiator (rosyjska nazwa S300VM Antej-2500) to system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej zaprojektowany do ochrony oddziałów wojskowych i strategicznych instalacji wojskowych.
Według Fox News rozmieszczenie tej broni w Syrii świadczy o rosnącym zaangażowaniu Rosji w obronę reżimu syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada. Telewizja przypomina, że doszło do tego po załamaniu się rozejmu w Syrii i zerwaniu bezpośrednich rozmów na temat sytuacji w tym kraju między Rosją a USA.
Rozmówcy Fox News twierdzą, że system SA-23 ma możliwości zestrzeliwania w Syrii amerykańskich manewrujących pocisków rakietowych. Elementy rosyjskiego systemu antybalistycznego i przeciwlotniczego przywieziono do Syrii w weekend. Dotarły one do bazy rosyjskiej marynarki wojennej w mieście Tartus w zachodniej Syrii, nad Morzem Śródziemnym.
Według rozmówców Fox News to pierwszy raz, kiedy Rosjanie rozmieścili ten rodzaj uzbrojenia poza granicami swojego kraju. System rozmieszczony w Syrii nie osiągnął jeszcze pełnej gotowości, a pociski rakietowe są cały czas w kontenerach.
Fox News podkreśla, że SA-23 może wystrzeliwać dwa rodzaje pocisków rakietowych - mniejsze są wykorzystywane przeciwko samolotom i pociskom manewrującym, a większe służą do strącania rakiet balistycznych średniego zasięgu. Oba pociski mają ten sam typ głowicy bojowej.
Cel nalotów
Po zestrzeleniu w listopadzie 2015 r. przez turecki myśliwiec F-16 rosyjskiego bombowca Su-24, Rosja rozmieściła w Syrii system obrony przeciwlotniczej S-400. Od tego czasu amerykańskie samoloty zachowują zwiększoną ostrożność, zbliżając się do obszarów chronionych przez te systemy - dodaje Fox News. Zwraca jednocześnie uwagę, że celem amerykańskich nalotów w Syrii są dżihadyści z tzw. Państwa Islamskiego, a nie wojska Asada. Dodaje, że na razie nie wiadomo, po co Rosjanom w Syrii SA-23, gdyż islamiści nie dysponują pociskami balistycznymi, ani lotnictwem.
Kruchy rozejm w Syrii uzgodniony 9 września załamał się 22 września pośród wzajemnych oskarżeń obu stron o jego naruszanie. W szczególności USA zarzucają Rosji bombardowanie rebelianckich dzielnic miasta Aleppo, które stało się obecnie główną sceną syryjskiego konfliktu.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w wojnie w Syrii zginęło już co najmniej 300 tys. ludzi. Konflikt doprowadził do największego kryzysu humanitarnego od czasów II wojny światowej. Według danych ONZ w całej Syrii ok. 600 tys. ludzi żyje obecnie w oblężonych miastach.
Autor: tas\mtom, adso / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: wiki (CC BY-SA 4.0)