Rosyjscy obrońcy praw człowieka nie poznają postanowienia prokuratury, która umorzyła śledztwo dotyczące mordu NKWD na polskich oficerach w 1940 roku. Tak postanowił Moskiewski Sąd Miejski.
Sąd odrzucił zażalenie Stowarzyszenia Memoriał, na postępowanie Głównej Prokuratury Wojskowej (GPW) Rosji, w sprawie Katynia. Główna Prokuratura Wojskowa odmawia odtajnienia swojego postanowienia z 21 września 2004 roku o umorzeniu śledztwa.
Memoriał - rosyjska organizacja pozarządowa dokumentująca stalinowskie zbrodnie - uważa, że GPW łamie w ten sposób prawo.
Moskiewski Sąd Miejski podzielił jednak stanowisko sądu pierwszej instancji i uznał, że stowarzyszenie to nie ma prawa wnioskować o odtajnienie postanowienia.
Memoriał nie wykluczył, że skieruje tę sprawę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Polacy mogą zajrzeć do akt
Tymczasem podobna - z tym, że niejawna - rozprawa katyńska toczy się przed Moskiewskim Okręgowym Sądem Wojskowym. Prawnicy reprezentujący rodziny ofiar zbrodni katyńskiej uzyskali dostęp do utajnionych materiałów dotyczących Katynia.
Źródło: PAP, IAR
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum