Tydzień w Ukrainie. "Klucz" do obrony Charkowa i znaki zwiastujące ofensywę Rosjan 

Siły rosyjskie przypuszczą ofensywę już w kwietniu, a świadczy o tym szereg czynników - prognozuje ukraiński major rezerwy Ołeksij Hetman. Według analityków amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) wojska rosyjskie zbliżają się do obrzeży miasta Czasiw Jar w obwodzie donieckim. ​​W rosyjskich mediach szerzy się informacja o natarciu Rosjan na Charków. Podsumowujemy miniony tydzień walk w Ukrainie.

Major rezerwy Ołeksij Hetman w rozmowie z portalem NV nie wyjaśnił, na którym kierunku siły rosyjskie rozpoczną natarcie. Stwierdził jednak, że "istnieje szereg czynników wskazujących na przygotowania do ofensywy".

- Są niszczone systemy ochrony granic i systemy łączności, nasilają się działania grup dywersyjno-rozpoznawczych, ostrzał artyleryjski jest bardziej intensywny - mówił Hetman. Wojskowy prognozuje, że są to "znaki", które wskazują na to, że już w kwietniu Rosjanie przypuszczą ofensywę.

W rozmowie z amerykańską telewizją CBS News, prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że Rosjanie mogą wznowić natarcie w maju lub czerwcu. Po raz kolejny przypomniał, że Ukraina potrzebuje pomocy wojskowej, w tym amunicji.

Na obrzeżach miejscowości Czasiw Jar

Według analityków Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) rosyjskie wojska zbliżają się do obrzeży miasta Czasiw Jar w obwodzie donieckim. Jednocześnie prognozują oni, że jest mało prawdopodobne, aby siły wroga mogły zdobyć tę miejscowość w ciągu kilku najbliższych miesięcy.

Resort obrony w Moskwie raportował wcześniej o przejętej kontroli nad wsią Iwaniwske, położoną między miejscowością Czasiw Jar i okupowanym przez Rosjan Bachmutem. Rosyjscy prowojenni blogerzy utrzymywali z kolei, że siły rosyjskie dotarły już na obrzeża Czasowego Jaru. Według najbardziej prawdopodobnych szacunków rosyjskie pozycje wojskowe znajdują się około 1,5 km na wschód od granic miasteczka - podał w analizie ISW.

W rozmowie z ukraińskim portalem NV Jurij Fedorenko, dowódca 92. Samodzielnej Brygady Szturmowej, wyjaśnił, co dzieje się na kierunku bachmuckim, w szczególności wokół Czasowego Jaru i gdzie mogą uderzyć nowe rezerwy, które gromadzi Rosja. - Czasiw Jar jest położony na wzniesieniu. Jeśli zostanie zdobyty, wróg będzie mógł zająć okoliczne wioski Kostiantyniwkę i Drużkiwkę, a następnie miasto Kramatorsk, co pozwoliłoby na utworzenie potężnego przyczółku dla dalszych działań uderzeniowych i szturmowych Rosjan - tłumaczył Fedorenko.

Charków następnym celem?

W rosyjskich prowojennych kanałach na Telegram coraz częściej pojawiają się doniesienia o przygotowaniu sił rosyjskich do okrążenia Charkowa. Rozmówca niezależnego portalu Wiorstka mówił, że w najbliższej przyszłości władze na Kremlu zamierzają zmobilizować setki tysięcy żołnierzy, potrzebnych do okrążenia Charkowa, drugiego co do wielkości miasta w Ukrainie (liczącego blisko półtora miliona mieszkańców). Rozmówca uzasadniał, że zajęcie Charkowa jest możliwe wyłącznie w okrążeniu.

Pytany o te doniesienia ukraiński analityk Ołeksandr Musijenko powiedział portalowi NV, że informacje w rosyjskich mediach zbiegają się w czasie ze wzmożonymi atakami na Charków.

Musijenko przypomniał, że ​​rosyjska propaganda aktywnie rozpowszechnia temat rzekomego ataku na to miasto między innymi po to, by stworzyć wrażenie, że atak ten jest nieuchronny.

- Nie wiadomo, jakie są plany wroga i czy rzeczywiście będzie próbował przypuścić ofensywę na Charków. Obecnie w tamtym rejonie nie ma grupy uderzeniowej, ale sytuacja może się zmienić - mówił Musijenko.

Jego zdaniem przed ostrzałem Charkowa można się uchronić, niszcząc w sąsiednim obwodzie biełgorodzkim w Rosji wyrzutnie rakietowe S-300, służące do przeprowadzania uderzeń, a także zwiększając liczbę ukraińskich systemów obrony powietrznej.   - Kluczem do obrony Charkowa i obwodu charkowskiego jest zniszczenie wroga w Biełgorodzie. Myślę, że nasze dowództwo to rozumie - dodał analityk.

Raporty sztabu generalnego

Z raportów sztabu generalnego wynika, że siły rosyjskie systematycznie ostrzeliwują obwody doniecki, sumski, charkowski, zaporoski i chersoński.

Ataki wroga są odbijane w rejonie Bachmutu i Awdijiwki (w obwodzie donieckim). Pozycje wojsk ukraińskich są także atakowane na lewym brzegu Dniepru (obwód chersoński).

767. dzień wojny Rosji przeciwko Ukrainie
767. dzień wojny Rosji przeciwko Ukrainie
Źródło: PAP

Przygotowanie do odparcia ataków na Krymie

Siły rosyjskie na zaanektowanym Krymie przygotowują się do odparcia ataków ukraińskich grup dywersyjnych i wywiadowczych - podał ukraińsko-tatarski ruch oporu ATESZ, monitorujący ruch rosyjskich wojsk okupacyjnych na półwyspie.

ATESZ przekazał, że Rosjanie gromadzą bojowe wozy piechoty, wzmacniając linię obrony wybrzeża. Zwiększają także liczbę systemów obrony powietrznej w Sewastopolu w związku ze zmasowanymi atakami ukraińskich dronów.

W ostatnich dniach sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych raportował o uszkodzeniu rosyjskich okrętów desantowych Jamał i Azow i ataku na centrum łączności wrogiej floty w Sewastopolu. Później ukraińskie wojsko potwierdziło także doniesienia o trafieniu rosyjskiego okrętu rozpoznawczego Iwan Churs.

 Defense of Ukraine
Moment ataku na okręt Iwan Churs. Ukraiński resort obrony publikuje nagranie
Źródło: Ministerstwo Obrony Ukrainy/Twitter

Ukraiński portal Defense Express podał, że zadaniem tej jednostki było "przeprowadzenie rozpoznania radioelektronicznego, określenie lokalizacji stacji radarowych, systemów łączności i innych systemów wroga, zarówno na okrętach, jak i stacjonarnych, przechwytywanie sygnałów, ich analiza i deszyfrowanie".

W ciągu kilku miesięcy Rosjanie stracili także inne ważne okręty: patrolowiec Siergiej Kotow, dwa duże okręty desantowe - Nowoczerkassk i Cezar Kunikow, a także kuter rakietowy Iwanowiec.

Według sztabu generalnego w Kijowie, od początku agresji Rosja straciła 26 okrętów i łodzi wojennych.

Straty armii rosyjskiej w ludziach od początku agresji zbrojnej, według raportów sztabu, przekroczyły 442 tysięcy.

Ukraina walcząca
Dowiedz się więcej:

Ukraina walcząca

Czytaj także: