Ławrow: ukraińscy marynarze będą osądzeni zgodnie z rosyjskim prawem


24 ukraińskich marynarzy, zatrzymanych w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej, zostanie osądzonych według przepisów prawa rosyjskiego - oświadczył w piątek szef dyplomacji Rosji Siergiej Ławrow. Jak ocenił, wpłynęli oni nielegalnie na rosyjskie wody.

Na konferencji prasowej w czasie obrad Rady Ministerialnej OBWE w Mediolanie Ławrow mówił o incydencie z 25 listopada, który był jednym z głównych tematów wypowiedzi uczestników - szefów dyplomacji 57 krajów członkowskich.

W stolicy Lombardii apelowano o natychmiastowe uwolnienie marynarzy i trzech zatrzymanych ukraińskich okrętów.

"Nie uchylamy się od dyskusji"

Jak wyjaśnił Ławrow, ukraińscy marynarze "są chronieni przez traktaty o prawach człowieka i zostaną osądzeni zgodnie z rosyjskim prawem". - Teraz musimy zobaczyć, jak długie będzie postępowanie według rosyjskiego prawa - dodał.

Minister zarzucił władzom Ukrainy, że zajmują "destrukcyjne stanowisko", co jego zdaniem uniemożliwia realizację porozumień z Mińska w sprawie uregulowania konfliktu w Donbasie.

Odnosząc się do dyskusji podczas 25. Rady Ministerialnej OBWE Ławrow powiedział: - Mówiono wiele o Ukrainie, co stało się rytuałem naszych zachodnich partnerów.

- My nie uchylamy się od dyskusji, ale wzywam wszystkich, aby nie zwracali się tak bardzo do Rosji, ale by prosili Kijów o realizację porozumień z Mińska - dodał.

Ławrow: sankcje przeciwskuteczne

Ławrow zarzucił UE, że "w obecnym momencie zachowuje się w sposób agresywny i rusofobiczny". Tak odpowiedział na pytanie o hipotezę zaostrzenia sankcji wobec Rosji. - My zrobimy wszystko, by zredukować uzależnienie od związków ekonomicznych najbardziej uderzonych przez sankcje - zadeklarował szef MSZ Rosji.

- Wiele państw OBWE, jeśli nie większość podkreśliło, że sankcje są przeciwskuteczne dla wszystkich, również dla tych, którzy je nakładają. My kontynuujemy naszą linię, która ostrzega przed możliwością sankcji powracających. Kto wprowadza sankcje, uruchamia rodzaj spirali. Jesteśmy gotowi odpowiedzieć w jednakowy sposób - oświadczył Ławrow.

Konfrontacja w cieśninie

W niedzielę 25 listopada siły graniczne rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) i rosyjskie siły specjalne zaatakowały w pobliżu Cieśniny Kerczeńskiej trzy ukraińskie okręty, które chciały przepłynąć z Morza Czarnego na Azowskie. Ukraińskie jednostki zostały ostrzelane i przejęte przez rosyjskie oddziały. Rosjanie zatrzymali 24 ukraińskich marynarzy, podczas ataku trzech z nich zostało rannych.

Rosjanie zarzucają Ukraińcom, że nielegalnie przekroczyli ich granicę państwową. Ukraina twierdzi, że do ataku doszło na wodach międzynarodowych, w związku z czym uznała ten incydent za akt agresji i ogłosiła stan wojenny. Obowiązuje on w obwodach graniczących z Rosją, Naddniestrzem w Mołdawii, gdzie stacjonują rosyjskie wojska oraz w obwodach nad Morzem Czarnym i Azowskim. Stan wojenny ma trwać do 26 grudnia.

Autor: mm / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: