Rozmowy Putina, Szojgu na froncie. ISW o "nowej fazie prezentowania, planowania i prowadzenia wojny"

Źródło:
PAP

Rosja tworzy narrację, która może świadczyć o przygotowywaniu gruntu do nowej fazy inwazji na Ukrainę - ocenia amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Eksperci zaznaczają jednak, że zdolności rosyjskiej armii, nawet przy wsparciu sił białoruskich, do przygotowania i przeprowadzenia w najbliższych miesiącach skutecznej ofensywy z użyciem sił zmechanizowanych jest wątpliwa. 

Amerykański ośrodek analityczny Instytut Studiów nad Wojną (Institute for the Study of War) w najnowszym raporcie zaznacza, że rosyjskie władze wojskowe prowadzą kampanię, która ma zademonstrować ich skuteczność i proaktywność na froncie w obliczu dotychczasowych porażek, a także - być może - przygotować grunt do nowej ofensywy.

Podobne znaczenie - według ISW - ma planowana na poniedziałek wizyta Władimira Putina na Białorusi. "Jest to prawdopodobnie element wysiłków w ramach demonstrowania proaktywności oraz próba przygotowania informacyjnego do nowej fazy wojny" - ocenia Instytut Studiów nad Wojną.

Ośrodek wskazuje, że w niedzielę w rosyjskich mediach pokazywano inspekcję ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu na froncie w Ukrainie, a dzień wcześniej spotkanie Putina z kierownictwem wojskowym, które miało się odbywać w "sztabie specjalnej operacji wojskowej" i dotyczyć planów wojennych.

ISW przywołuje wypowiedź generała Serhija Najewa, dowódcy Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy, który ocenił, że Putin w Mińsku będzie omawiał zwiększenie zaangażowania sił białoruskich w ramach rosyjskiej agresji.

"Wszystko to razem - spotkanie Putina z dowództwem wojskowym, rzekoma wizyta Szojgu na froncie oraz spotkanie Putina i Łukaszenki - sugeruje nową fazę prezentowania, planowania i prowadzenia wojny i może zapowiadać wznowienie operacji ofensywnych przeciwko Ukrainie w nadchodzących miesiącach" - ocenia ISW.

ISW: zdolności Rosjan do nowej ofensywy są wątpliwe

Jednocześnie ISW, powołując się także na opinie innych ekspertów, twierdzi, że "zdolności rosyjskiej armii, nawet wspartej przez elementy białoruskich sił zbrojnych, do przygotowania i przeprowadzenia skutecznych zmechanizowanych operacji ofensywnych w najbliższych kilku miesiącach budzą wątpliwości".

ISW zaznacza, że siły formowane ze zmobilizowanych rezerwistów oraz tegorocznych poborowych "nie będą wystarczająco wyszkolone, by przeprowadzić szybki i skuteczny manewr zmechanizowany".

W kontekście problemów z zapewnieniem sprzętu wojskowego dla już walczących sił jest również bardzo mało prawdopodobne, by udało się zapewnić odpowiednie wsparcie sprzętem wojskowym dla nowej dużej siły do przeprowadzenia operacji ofensywnych tej zimy.

"Putin może jednak wydać rozkaz wznowienia ofensywy na dużą skalę w późniejszym etapie zimy. Ważne jest jednak, by nie przeceniać ewentualnych zdolności sił rosyjskich lub połączonych rosyjsko-białoruskich do jej skutecznego przeprowadzenia. ISW w dalszym ciągu ocenia, że jest mało prawdopodobne, że Łukaszenka zaangażuje białoruskie wojska do inwazji na Ukrainę" - napisano w raporcie amerykańskiego think tanku.

Autorka/Autor:ft//now

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: