Sąd wojskowy w Jekaterynburgu na Uralu skazał żołnierza kontraktowego na trzy lata więzienia za odmowę walki w Ukrainie - podały niezależne rosyjskie media. Przypomniały jednocześnie, że od początku inwazji Rosji na Ukrainę do rosyjskich sądów trafiło ponad tysiąc spraw przeciwko żołnierzom, którzy samowolnie opuścili miejsce służby, odmówili wykonania rozkazu lub zdezerterowali.
Skazanym jest 24-letni kapral Marcel Kandarow - poinformowały niezależne rosyjskie media. Wyrok w jego sprawie zapadł po raz kolejny. Na początku stycznia tego roku wojskowy sąd garnizonowy w mieście Ufa (stolica Baszkirii) wymierzył mu karę pięciu lat więzienia. Z informacji sądu wynikało, że Kandarow "uchylał się od służby wojskowej przez ponad miesiąc w okresie ogłoszonej mobilizacji" - podał portal niezależnej rosyjskojęzycznej telewizji Nastojaszczieje Wriemia.
ZOBACZ TEŻ: Atak na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl
Sąd wyższej instancji w Jekaterynburgu złagodził wyrok, uznając, że do "uchylania się od służby" doszło przed ogłoszoną przez Władimira Putina częściową mobilizacją (we wrześniu zeszłego roku).
Powrót z "ćwiczeń"
Rosyjski niezależny portal OWD-Info przypomniał, że w lutym 2022 roku pochodzący z Baszkirii Kandarow przebywał na ćwiczeniach w pobliżu granicy Rosji z Ukrainą. Kiedy rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę, znalazł się na ukraińskim terytorium. Miesiąc później mężczyzna wrócił do Rosji na rehabilitację. Wówczas zdecydował, że nie będzie walczyć w Ukrainie i zwolni się z wojska, w którym służył od ponad dwóch lat. Złożył prośbę, ale jej rozpatrzenie było opóźniane przez dowódców.
W maju zeszłego roku mężczyzna został aresztowany za "samowolne opuszczenie jednostki" - napisał portal OWD-Info.
Ponad tysiąc spraw
Według szacunków niezależnych rosyjskich mediów od wybuchu inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę do kwietnia bieżącego roku rosyjskie sądy wojskowe otrzymały 1064 sprawy przeciwko żołnierzom, którzy mieli samowolnie opuścić miejsce służby, odmówić wykonania rozkazu lub zdezerterować. W marcu do sądów wpłynęło co najmniej 400 takich spraw.
Pod koniec września zeszłego roku prezydent Rosji Władimir Putin podpisał ustawę, w której wprowadzono maksymalną karę 10 lat więzienia za "samowolne oddalenie się z jednostki w czasie mobilizacji lub stanu wojennego".
Źródło: currenttime.tv, BBC, OWD-Info