Pod koniec lipca wojska rosyjskiego Południowego Okręgu Wojskowego przeprowadzą duże ćwiczenia z użyciem ostrej amunicji. W ich trakcie zostaną też wystrzelone uzbrojone lądowe pociski balistyczne krótkiego zasięgu Iskander-M - poinformowało dowództwo okręgu.
Do tej pory nie pojawiły się informacje mówiące o tym, by Rosjanie wykorzystali uzbrojone rakiety systemu Iskander-M w czasie manewrów wojskowych w Europie.
"Żołnierze służący w wojskach rakietowych Południowego Okręgu Wojskowego na Kraju Krasnodarskim rozpoczęli przygotowania do ćwiczeń z wystrzeleniem uzbrojonych pocisków taktycznych systemu rakietowego Iskander-M" - poinformowano w oświadczeniu dowództwa okręgu w poniedziałek tuż przed południem.
Dodano, że ćwiczenia odbędą się na poligonie Kapustin Jar w regionie astrachańskim.
Śmiercionośne i prawie niemożliwe do zestrzelenia
System Iskander-M to bateria lądowych pocisków balistycznych mających zasięg 500 km. Jest umieszczony na mobilnej platformie samochodowej. W kodzie NATO iskandery znane są jako SS-26 Stone.
Iskandery znajdują się na wyposażeniu rosyjskiej armii od 2007 r. i są powszechnie uznawane za jedną z jej najgroźniejszych broni. Napędzane silnikiem rakietowym, podążają do celu wysokim łukiem, ocierając się o granicę kosmosu. Pędzą z prędkością nawet 7 tys. km/h i docierają do najdalszego celu nawet w kilkanaście minut.
Rakiety mogą przenosić głowice konwencjonalne o masie do 800 kg. To dosyć niewiele, jednak ładunki rakiet mogą być mniejsze, ponieważ ich celność jest niebywała. Według danych technicznych udostępnianych przez rosyjską armię, rakiety systemu Iskander-M mogą trafić z odległości kilkuset kilometrów w cel o wielkości 5-7 metrów.
Iskandery są też prawdopodobnie przystosowane do wyposażenia w głowice termojądrowe o mocy kilkuset kiloton, co wystarczyłyby np. do zrujnowania centrum Warszawy.
Rosjanie posiadający dwa typy iskanderów twierdzą ponadto, że pierwszy z nich - dzięki znajdowaniu się pod kontrolą przez cały czas trwania lotu - potrafi "zmylić" radary, wysyłając w jego ostatniej fazie "wabiki" dla systemów antyrakietowych na ziemi. Drugi typ podąża z kolei po niższym pułapie i jest niezwykle trudny do wykrycia i zestrzelenia.
Przetestowane w Gruzji?
Jedynym konfliktem zbrojnym, w którym bojowo użyto iskanderów, była najprawdopodobniej wojna z Gruzją w 2008 roku. Oficjalnie Rosjanie temu zaprzeczają, ale jak twierdzi chociażby specjalistyczny periodyk "Moscow Defense Brief", powołując się na swoje źródła w rosyjskim wojsku, konflikt z południowym sąsiadem był "testem" nowych rakiet.
Według dostępnych informacji, system Iskander miał zostać wykorzystany m.in. w precyzyjnym uderzeniu na gruziński batalion pancerny, niszcząc 28 czołgów. Rosyjscy wojskowi mieli być bardzo zadowoleni z wyników, oficjalnie Moskwa zaprzecza jednak wykorzystaniu ich podczas wojny z Gruzją.
Systemy rakietowe Iskander-M są na stałe rozmieszczone w obwodzie kaliningradzkim i swoim zasięgiem obejmują prawie całą Polskę. Rosja zdecydowała w maju, że rakiety pozostaną tam co najmniej do końca 2018 roku.
Autor: adso, mm, mk/ja / Źródło: TASS, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru