21 ukraińskich marynarzy z zatrzymanych w niedzielę przez Rosjan okrętów zostało przewiezionych do moskiewskiego aresztu śledczego Lefortowo - podała w piątek rosyjska niezależna telewizja Dożd. Trzech pozostałych marynarzy jest w szpitalu w innym moskiewskim areszcie.
Marynarzy znajdujących się w Lefortowie odwiedziła dziennikarka telewizji Dożd Kogerszyn Sagijewa, która należy także do komisji społecznej, wizytującej więzienia w Moskwie. Sagijewa przekazała, że w Lefortowie powiedziano jej, iż trzech rannych marynarzy trafiło do szpitala aresztu śledczego Matrosskaja Tiszyna.
- Marynarze nie skarżą się na warunki w areszcie - powiedział komisji społecznej jeden z nich, Roman Mokriak.
Jak podaje Dożd, marynarzy przebrano w odzież więzienną, ponieważ w Lefortowie nie wolno nosić mundurów wojskowych obcych państw.
Trybunał domaga się informacji
Według ukraińskiego ministerstwa sprawiedliwości Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPCz) zobowiązał Rosję do przekazania do 3 grudnia informacji o zatrzymaniu żołnierzy ukraińskiej marynarki wojennej.
Trybunał zwrócił się o informacje o podstawach prawnych do zatrzymania Ukraińców, miejscu ich przetrzymywania, ranach, które odnieśli podczas ataku na ich okręty oraz o udzielonej pomocy medycznej – ogłosił w komunikacie ukraiński resort.
Ministerstwo oświadczyło, że fakt, iż Rosja stosuje wobec ukraińskich żołnierzy własne prawo, "przeczy wszelkim normom prawa międzynarodowego".
- Zatrzymani przez państwo agresora ukraińscy marynarze są jeńcami wojennymi i powinny być wobec nich stosowane wszystkie gwarancje obrony, wyznaczone przez odpowiednie konwencje międzynarodowe – powiedział minister sprawiedliwości Pawło Petrenko.
Konfrontacja w cieśninie
Rosjanie zatrzymali 24 ukraińskich marynarzy po ostrzelaniu w niedzielę trzech małych okrętów marynarki wojennej Ukrainy w pobliżu Cieśniny Kerczeńskiej, która łączy Morze Czarne z Azowskim.
Ukraińskie jednostki zostały przejęte, a marynarze decyzją sądu umieszczeni w areszcie. Strona rosyjska podała informację o trzech marynarzach rannych w ostrzale, strona ukraińska mówiła o sześciu rannych.
Całą załogę Rosja uznaje za podejrzanych o popełnienie przestępstwa polegającego na nielegalnym przekroczeniu granicy państwowej. Artykuł rosyjskiego kodeksu karnego, na który powołuje się sąd, mówi o "nielegalnym przekroczeniu granicy, dokonanym przez grupę osób działających w zmowie czy (przez) grupę zorganizowaną albo też z użyciem przemocy czy groźbą jej użycia". Grozi za to kara do sześciu lat więzienia.
Autor: mm//kg / Źródło: PAP