Rosyjskie służby ratunkowe zbadały wszystkie dostępne odcinki kopalni diamentów w Jakucji, jednak nie udało się odnaleźć zaginionych ośmiu górników. Ich poszukiwania trwają od 4 sierpnia. W tym dniu kopalnię zalała woda z pobliskiego wykopaliska.
- Poszukiwania zaginionych górników utrudnia sytuacja hydrologiczna – poinformował w środę producent diamentów Alrosa, który jest właścicielem kopalni.
Rosyjska agencja RIA Nowosti podała, że ratownicy pracują w trudnych warunkach.
Pracę utrudnia muł, pył i napływająca woda.
Uczestniczący w akcji wspinacze zeszli na głębokość 525 metrów, by zbadać obszar poszukiwań.
Oprócz służb ratowniczych w poszukiwaniach górników biorą udział także nurkowie, którzy zbadali podtopiony teren o długości około trzech kilometrów.
Wszczęte dochodzenie
4 sierpnia kopalnię diamentów w miejscowości Mirnyj w Jakucji (azjatycka cześć Rosji) zalała woda, która pozostała w pobliskim wykopalisku. W tym czasie pod ziemią przebywało 142 górników. Służby ewakuowały 133 pracowników. Następnego dnia z kopalni został wydobyty jeden z dziewięciu poszukiwanych górników.
Rosyjski Komitet Śledczy wszczął dochodzenie dotyczące przestrzegania zasad bezpieczeństwa podczas prac wydobywczych.
Koncern Alrosa jest znanym producentem diamentów. Ma on około 25 procent udziału w światowym rynku diamentów.
Autor: tas/adso / Źródło: RIA Nowosti, mchs.gov.ru
Źródło zdjęcia głównego: mchs.gov.ru