Firmy z 40 krajów biorą udział w targach broni "Obrona i ochrona" w Niżnym Tagilu za Uralem. Oprócz samego sprzętu bojowego, można również podziwiać ich skuteczność.
Targi otworzył rosyjski minister obrony Anatolij Serdiukow.
Na ponad 2 tys. ekspozycji m.in. z USA, Korei Południowej, Chin i Czech można obejrzeć wojskowe machiny inżynieryjne i sprzęt zarówno do walki, jaki i ratowania ludzkiego życia.
Targi nie bez przyczyny mają miejsce za Uralem. Ten region jest bowiem sercem rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego. Znajduje się w nim ponad 170 przedsiębiorstw, które stanowią 70 proc. wszystkich firm zajmujących się zbrojeniami.
Źródło: Reuters, TVN24