Rosja ostrzega Japonię w związku z ćwiczeniami z marynarką wojenną USA. W tle negocjacje w sprawie Wysp Kurylskich

Źródło:
Reuters, RIA Nowosti, dw.com

Rosja ostrzegła Japonię, że "podejmie środki odwetowe" w przypadku rozszerzenia przez Tokio "zakresu wspólnych ćwiczeń marynarki wojennej ze Stanami Zjednoczonymi". Rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Igor Morgułow stwierdził we wtorek, że manewry w pobliżu granicy z Rosją "podsycają napięcia w regionie i stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa jego kraju".

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Rosyjski polityk stwierdził, że "choć ćwiczenia deklarowane są jako defensywne, to w rzeczywistości, w czasie manewrów, są opracowywane operacje, które "mają potencjalnie ofensywny charakter". - Podobne działania pociągają za sobą wzrost napięcia w regionie - uznał wiceminister spraw zagranicznych.

Stosunki Japonii z Rosją są napięte między innymi z powodu Wysp Kurylskich, o które oba te państwa toczą wieloletni spór.

Tokio od lat bezskutecznie domaga się zwrotu czterech wysp, które wojska ZSRR zajęły wraz z całym archipelagiem Kuryłów w 1945 roku, po kapitulacji Japonii w drugiej wojnie światowej. Japońskie władze uważają zamieszkane przez kilkanaście tysięcy osób obszary za "integralną część terytorium Japonii".

Wyspy Kurylskie. Zdjęcie ilustracyjne Janelle Lugge/Shutterstock

Rosja zapowiada "rozwijanie Kuryli"

W poniedziałek, w czasie wizyty w obwodzie chabarowskim, Jurij Trutniew, wysłannik prezydenta w Dalekowschodnim Okręgu Federalnym powiedział, że Rosja będzie rozwijać Kuryle pod względem "przemysłowym i turystycznym".

Według Trutniewa najpierw Rosja "spróbuje uruchomić na wyspach statki wycieczkowe", a potem zacznie budować nowe projekty inwestycyjne i "dalej żyć i pracować w oparciu o to, że jest to bez wątpienia terytorium Rosji".

Agencja Reutera podkreśliła, że to stwierdzenie prawdopodobnie jeszcze bardziej skomplikuje stosunki między Rosją a Japonią, która zdecydowała o wniesieniu do "Niebieskiej Księgi Dyplomacji" sformułowania o rosyjskiej okupacji Wysp Kurylskich.

Kreml o "nieprzyjaznym kraju"

Japonia poparła sankcje zachodnie na Rosję w związku z jej inwazją zbrojną na Ukrainę. W odpowiedzi rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow nazwał Japonię "nieprzyjaznym krajem". Dodał też, że "w tych warunkach bardzo trudno mówić o kontynuowaniu negocjacji z Tokio w sprawie Wysp Kurylskich".

Autorka/Autor:tas, pp/kab

Źródło: Reuters, RIA Nowosti, dw.com