Ostatnie Pokolenie od godziny 10:30 blokowało aleję Armii Krajowej przy przystanku Osiedle Potok. W akcji udział brało dziesięciu aktywistów. Trzymali banery "Wieś czeka na transport" i "Trzaskowski poprzyj postulaty".
Aktywiści z wezwaniami na komendę
Na miejscu interweniowała policja. "W kierunku Woli na wysokości ulicy Słowackiego (trasa S8) po godzinie 10:00 grupa 8 aktywistów zablokowała dwa skrajne pasy jedni. Policjanci usunęli już z drogi 6 osób, trwają czynności zmierzające do usunięcia pozostałych dwóch osób i przywrócenia właściwego ruchu w tym miejscu" - poinformowała Komenda Stołeczna Policji na platformie X.
Funkcjonariusze ostrzegali o utrudnieniach w ruchu drogowym w kierunku Woli. "Apelujemy do kierowców o stosowanie się do poleceń policjantów" - podkreślili.
O godzinie 11.40 działania policji zostały zakończone. - Policjanci wylegitymowali 11 osób. Osiem osób blokowało jezdnię, w tym dwie były do niej przyklejone, pozostałe trzy osoby nagrywały to, co się działo. Wszystkie te osoby mają wezwanie do komendy na Bielanach, w celu przedstawienia zarzutów, dokumenty w tej sprawie są przygotowywane - poinformowała Edyta Adamus z Komendy Stołecznej Policji. Policjantka zastrzegła, że nie wiadomo jeszcze jakiego rodzaju zarzuty usłyszą aktywiści.
Trasa S8 jest już przejezdna.
Dlaczego aktywiści protestują?
Od kilku tygodni aktywiści organizują blokady na warszawskich ulicach. Nerwowo było w ostatni piątek, kiedy Ostatnie Pokolenie zablokowało trasę S8 na wysokości Marymontu. Kierowcy próbowali ściągać uczestników protestu z drogi. Jedna z kierujących użyła też gazu pieprzowego.
Rzeczniczka Ostatniego Pokolenia Martyna Leśniak zapowiadała wcześniej w rozmowie z naszą redakcją, że w nadchodzących dniach będą organizowane kolejne blokady. - Cały czas czekamy i jesteśmy otwarci na jakąkolwiek reakcję ze strony prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego - zaznaczyła.
Aktywiści tłumaczą blokady tym, że prezydent stolicy zignorował ich żądania. "Ostatnie Pokolenie dało wybór Rafałowi Trzaskowskiemu, liderowi wyścigu prezydenckiego i Prezydentowi Warszawy: albo poprze postulaty walczące z wykluczeniem transportowym i zorganizuje spotkanie z Premierem, albo w jego mieście będą protesty w ogniu kampanii prezydenckiej. Miał czas na to do 4 maja. Rafał Trzaskowski wybrał protesty. Dlatego dziś kilkadziesiąt osób z całej Polski maszeruje przez mosty w centrum Warszawy" - podano w oświadczeniu.
Ostatnie Pokolenie od początku ma dwa główne postulaty: przeniesienie środków zaplanowanych na rozbudowę autostrad i dróg ekspresowych na transport publiczny regionalny i lokalny, stworzenie miesięcznego biletu za 50 złotych na transport regionalny i lokalny.
Autorka/Autor: mg, katke
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Ostatnie Pokolenie