W obwodzie niżnonowogrodzkim w miejscowości Bor w europejskiej części Rosji uzbrojony napastnik ostrzelał autobus z pasażerami i przystanek autobusowy - poinformowała policja i Komitet Śledczy. Zginęły co najmniej trzy osoby. Sprawca ukrył się i nie został dotąd schwytany. W nocy z poniedziałku na wtorek wciąż trwały jego poszukiwania.
Regionalne struktury policji poinformowały o czterech ofiarach śmiertelnych, jednak Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej podał, że w ostrzale autobusu zginęły trzy osoby. Trzy inne osoby są ranne, a ich obrażenia oceniane są jako średnie.
Do tragedii doszło w miejscowości Bor w obwodzie niżnonowogrodzkim. Policja podała, że mężczyzna "otworzył ogień w kierunku przystanku transportu publicznego i autobusu".
Sprawca ukrył się i nie został schwytany. Jego poszukiwania trwały w nocy z poniedziałku na wtorek.
Policja apeluje do mieszkańców, by nie opuszczali domów
Na kanale Baza w serwisie Telegram pojawiła się informacja, że napastnikiem jest 18-letni mieszkaniec Niżnego Nowogrodu.
Z kolei portal informacyjny nn.ru, informujący o wydarzeniach w Niżnym Nowogrodzie, podał, powołując się na mieszkańców, że napastnik strzelał do swoich krewnych. Według telewizji informacyjnej Rossija 24 sprawca czekał, aż z autobusu zaczną wychodzić ludzie i wówczas otworzył ogień.
Wszczęto postępowanie karne. Policja zaapelowała do lokalnych mieszkańców, by nie opuszczali domów i zachowali ostrożność.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps